• Krotoszyn
  • wtorek, 29 październik 2019 11:10
  •   1001

NIK kontrolował urząd i nic nie znalazł

NIK kontrolował urząd i nic nie znalazł
NIK kontrolował urząd i nic nie znalazł © archiwum

Najwyższa Izba Kontroli przez dwa miesiące sprawdzał krotoszyński magistrat. Kontrola zakończyła się bez żadnych uwag.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Kontrolerzy NIKU-u w lipcu i sierpniu wzięli pod lupę prawidłowości zlecania i rozliczania przez burmistrza Krotoszyna realizacja zadania publicznego polegającego na wspieraniu kultury fizycznej i sportu. – Gmina nie obawia się kontroli, ale nie są to sympatyczne sprawy, zwłaszcza jeśli chodzi o kontrole dedykowane. W trakcie takich kontroli dwóch czy trzech pracowników pracuje tylko dla kontrolera (dostarcza niezbędne dokumenty – przyp. red.), czyli – kolokwialnie mówiąc – nie pracują w tym czasie dla mieszkańców – skomentował Franciszek Marszałek (54 l.), burmistrz Krotoszyna.

Wiceburmistrz Ryszard Czuszke (59 l.) poinformował , że wystąpienie pokontrolne NIK-u nie zawiera żadnych uwag. – Urząd prawidłowo i rzetelnie przeprowadził otwarty konkurs ofert, jasno określając kryteria oceny wniosków. Umowy zawierano zgodnie z przepisami prawa i prawidłowo je rozliczano – zacytował fragment tego pisma.

Odbyła się również druga kontrola, obejmująca Centrum Sportu i Rekreacji „Wodnik”. Trwała od 1 września do 21 października. – CSiR ma już protokół pokontrolny, który zawiera jedną uwagę dotyczącą kwestii technicznej. My jeszcze czekamy na tę ocenę – poinformował Ryszard Czuszke (59 l.), wiceburmistrz Krotoszyna.

Wyraził też sugestię, że przydałoby się chociaż pół roku wolne od kontroli NIK-u.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)