• piątek, 09 sierpień 2013 10:45
  •   1599

Kłopotliwa 1 Maja

Droga osuwa się zdaniem mieszkańców w stronę rzeki podczas opadów śniegu i deszczu
Droga osuwa się zdaniem mieszkańców w stronę rzeki podczas opadów śniegu i deszczu Droga osuwa się zdaniem mieszkańców w stronę rzeki podczas opadów śniegu i deszczu © © Łukasz Cichy

Zgłosiła sie do nas mieszkanka ul. 1 Maja w Zdunach informując o zagrażających upadkiem topolach i osuwającej się drodze. Zwróciła ona również uwagę na problem rozrastających się gałęzi na innym odcinku tej drogi.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Zwróciła sie do nas mieszkanka ul. 1 Maja w Zdunach. - Topole rosnące po drugiej stronie rzeki Borownicy zagrażają mieszkańcom - mówi. Drzewa znajdują się na terenie należącym do firmy BM Kobylin. - Urząd przesłał pismo do firmy BM Kobylin, w którym to piśmie poinformował o zagrożeniach jakie ewentualnie mogą nastąpić, gdy któreś z opisanych drzew ulegnie uszkodzeniu, a także poinformował w jaki sposób można uzyskać pozwolenia na usunięcie drzew - informuje nas wiceburmistrz Zdun Dariusz Obal. - Jesteśmy w trakcie opracowywania Wniosku o wydanie decyzji na usunięcie topoli znajdujących się na terenie naszego zakładu. Wniosek złożymy wUrzędzie Miejskim w Zdunach w nadchodzący poniedziałek i po jego pozytywnym rozpatrzeniu topole zostaną niezwłocznie usunięte - odpowiada nam Krzysztof Kaczmarek z firmy BM Kobylin.

W pobliżu, za łukiem na ul. 1 Maja znajduje się droga dojazdowa do kilku posesji. Osuwa się ona - zdaniem mieszkanki - w stronę rzeki w czasie deszczy i opadów śniegu. - Potrzebne jest wzmocnienie płytami przy tej drodze - dodaje mieszkanka. - Urząd nie przewiduje w najbliższym czasie wspomnianych przez Pana prac. Droga ma ograniczenie tonażowe i wiem, że te ograniczenia nie są przestrzegane, co może być jednym z powodów niszczenia drogi. Druga sprawa to regulacja koryta rzeki Borownica, która należy do Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu Rejonowego Oddziału Ostrów Wlkp, Inspektorat w Jarocinie - informuje nas Dariusz Obal. W okresie letnim ciężko zauważyć osuwającą sie ziemię, ze względu na roślinność. Ruch pieszy jest w pełni możliwy, natomiast droga może w niedalekiej przyszłości zagrozić przejeżdżającym przez nią pojazdom. - Musiałbym dokładniej znać tę lokalizację. Plan tegorocznej inwestycji jest zamknięty. Na ten rok jest już za późno, ale na przyszły rok sprawa jest otwarta - powiedział nam Damian Niewiada z Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu, Rejonowego Oddziału Ostrów Wlkp, Inspektoratu w Jarocinie. Damian Niewiada poprosił on nas byśmy mu wskazali opisywany przez nas fragment ul. 1 Maja w Zdunach osuwający sie w stronę rzeki. Po obejrzeniu odcinka stwierdził on, że nie może nam podać dokładnych szczegółów, ale postara się uwzględnić to w przyszłorocznym budżecie. Ocenił on, że odcniek, który należy wzmocnić obejmuje ok. 40 m.

- Obecnie jesteśmy w etapie zamówień publicznych na prace konserwatorskie. Jeżeli zostanie na te zadania to wybudujemy to. Jeżeli te środki będą, to chcielibyśmy zrobić to jeszcze w tym roku - informuje nas dyrektor Rejonowego Oddziału w Ostrowie Wielkopolskim Łukasz Kuroszczyk. Koszt wzmocnienia brzegu rzeki nie jest nam znany. - Koszty uzależnione są od różnych czynników. Musimy zobaczyć czy to wymaga profilowania czy tylko wzmocnienia - dodaje.

Zdaniem Damiana Niewiady WZMiUW co roku dokonuje prac na pewnych odcinkach Borownicy. Jego słowa potwierdza Łukasz Kuroszczyk. - Przy Borownicy dość sporo interweniujemy. Te skarpy często ulegają uszkoczeniu. Korzystamy też z partycypacji Urzędu Miejskiego, staramy się łączyć te zasoby i umacniać lub eliminować przeszkody - kończy Łukasz Kuroszczyk.

Mieszkanka zwraciła nam też uwagę na gałęzie drzew wystające zza płotu jednej z posesji turz przy przejeździe kolejowym na tej samej ulicy. - Wydaje mi się, że te drzewa zagrażają ludziom lub utrudniają ruch po chodniku. Wszędzie drzewa się przycina - mówi nam. Na ulicy tej znajduje się tylko jeden pas chodnika, który wiedzie obok tych drzew. - Teren jest własnością prywatną. Do tutejszego Urzędu nie wpłynęły żadne wnioski ani skargi, że gałęzie wystające z tej posesji ograniczają ruch pieszy - kończy wiceburmistrz.

Publikacja:
Łukasz Cichy
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)