Seniorom z inicjatywą serce się nie starzeje
Miłość, śpiewa, taniec i trzy dni wesołej zabawy rodem lat 70-tych. Tegoroczny „Senior z inicjatywa” obfitował w moc atrakcji.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Dziesiąta, jubileuszowa edycja rozpoczęła się barwnym korowodem, który przemaszerował przez Mały Rynek w Krotoszynie. Seniorzy pokazali, że na modzie z czasów Disco znają się jak nikt. Nie zabrakło zwiewnych tunik, kwiecistych sukienek, kolorowych spodni i barwnych chust. Ostatecznie w konkursie na najlepszy strój z lat 70-tych zwyciężyła Elżbieta Gasztka. Ale to był dopiero początek. Uczestnicy happeningu, biorąc udział w karaoke, udowodnili, że znają przeboje, nie tylko z lat 70-tych. Po kilku godzinach zabawy przyszedł czas na chwilę refleksji. W miejscowej bibliotece Karina Bartborska, dyrektor miejscowej poradni psychologiczno-pedagoficznej, rozmawiała z seniorami o miłości. – Trudno sobie wyobrazić istnienie pojedynczego człowieka, który nie zaznał chociaż pierwiastka miłości. Różnie to bywa z taką miłością partnerską, czasem znajduje się przysłowiową drugą połowę, czasem nie. Ale wszyscy doświadczamy miłości matczynej, ojcowskiej, braterskiej, siostrzanej – przekonywała specjalistka. Z kolei Stanisław Kurczyński ze Śremskiego Klubu Rowerowego „Żwawe Dziadki”, który rocznie pokonuje na rowerze 20 tysięcy kilometrów, zachęcał seniorów nie tylko do aktywności, ale też do rozwijania w sobie różnych pasji. Na koniec setki osób zgromadziły się w krotoszyńskim kinie, by wziąć udział w Przeglądzie Twórczości Artystycznej. Na scenie zaprezentowały się zespoły, koła i stowarzyszenia seniorskie z powiatu krotoszyńskiego i okolic. Artystyczne dusze bawiły skeczami, żartami, śpiewem i tańcem. Publiczność żywo reagowała oklaskując artystów. Nie zabrakło również wystawy rękodzieła i domowej roboty nalewek, które – jak zapewniali seniorzy – przedłużają młodość i poprawiają nastrój.