Uderzyli w słup i uciekli z miejsca zdarzenia

We wtorek, 2 lutego samochód osobowy audi uderzył w płot i staranował słup energetyczny na Parcelkach w Krotoszynie. Kierowca i pasażer uciekli z miejsca zdarzenia. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
2 lutego ok. godz. 23:00 na skrzyżowaniu ulicy Osadniczej i Szosy Benickiej kierowca osobówki nie dostosował prędkości i stracił panowanie nad pojazdem. – Uderzył w znak drogowy, a następnie w słup energetyczny i w ogrodzenie posesji, po czym pojazd dachował – informuje mł. asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy krotoszyńskiej policji. Tak wynika ze wstępnych ustaleń.
Gdy policjanci przyjechali na miejsce w przewróconym na dach samochodzie, który leżał w ogrodzie, nikogo nie było. Po przeszukaniu terenu zatrzymali jednak mężczyznę, który przyznał się, iż jechał autem w momencie wypadku, ale jako pasażer. – 35-latek został zatrzymany w okolicach ul. Agrestowej na osiedlu Parcelki. Ten mieszkaniec Krotoszyna był nietrzeźwy – dodaje oficer. Wskazał za to dane kierowcy. Funkcjonariusze pojechali pod podany adres. Kierowcy nie zastali jednak w domu. W środkowy poranek 22-letni sprawca groźnej kolizji sam zgłosił się na komendę. Przyznał się do kierowania autem.
Jak się tłumaczył ucieczką z miejsca zdarzenia? – Mówił, że był w szoku, bo jechał pożyczonym samochodem – wyjaśnia Szczepaniak. Mężczyźnie, którego tego ranka był trzeźwy, zatrzymano prawo jazdy. – Zeznał, że poprzedniego dnia nie pił alkoholu – dodaje rzecznik prasowy policji. Postawiono mu zarzut spowodowania bezpośredniego zagrożenia w ruchu drogowym. Do sądu skierowano wniosek o ukaranie 22-letniego podejrzanego.
Na skutek zdarzenia drogowego i uszkodzenia słupa nie było prądu na ulicach: Nabzdyka, Ściegiennego i Szosie Benickiej. Dotyczyło to domów i sklepów. Zasilanie energetyczne przywrócono w południe.
Galeria ilustracji







