• Krotoszyn
  • środa, 20 czerwiec 2018 10:47
  •   2076

Dobre przetarcie przez mistrzostwa świata

Dobre przetarcie przez mistrzostwa świata
Dobre przetarcie przez mistrzostwa świata © archiwum

W miniona sobotę na krotoszyńskim rynku odbyły się międzynarodowe zawody Europe Sumo Cup. Dla zawodników był to ostatni test przed startem w lipcowych mistrzostwach świata na Tajwanie.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Ponad 100 zawodników z 10 państw walczyło podczas Pucharu Sumo – Poland Oprn – Seniorów i Juniorów w Sumo, który rozegrano na Rynku w Krotoszynie. Na dohyo, które ustawiono w sąsiedztwie Ratusza, naprzeciw siebie stanęli wojownicy z Rosji, Ukrainy, Estonii, Niemiec, Gruzji, Tadżykistanu (po raz pierwszy wzięli udział w tym turnieju), Bułgarii, Węgier, Azerbejdżanu i Polski.

Zdaniem szefa polskich sumoków wyniki reprezentantów naszego kraju, pozostawiają spory niedosyt. – Niezłego łupnia dali nam Ukraińcy. Natomiast dosłownie milimetry brakowały do wygranej Arona Rozuma w najsilniej obsadzonej kategorii wiekowej 115 kg. Było też kilka niespodzianek m.in. bez medalu wraca srebrna medalistka Mistrzostw Europy, Monika Skiba i tylko brązowy medal dla Magdy Macioś – mówi Dariusz Rozum, prezes Polskiego Związku Sumo.

W kilkuset walkach, nie brakowało zaciętej rywalizacji czy spektakularnych wypchnięć za tamarę. Radość zwycięstwa mieszała się z goryczą porażki. Tym bardziej, że krotoszyńskie zawody były jednym z etapów kwalifikacji na The World Games 2021. W sumie z Krotoszyna reprezentacja Polski wywiozła 50 medali, z czego 26 zdobyli seniorzy, w tym 5 złotych. – Jeżeli chodzi o europejskie sumo, poprzeczka jest postawiona bardzo wysoko choćby dlatego, że kontynent europejski na mistrzostwach świata zgarnia większość medali. Pokazały to także zawody w Krotoszynie, bo w sumie był to turniej międzynarodowy, a wyniki osiągnęliśmy gorsze, jak na Mistrzostwach Europy. To świadczy o tym, jaki był poziom krotoszyńskiego turnieju – wskazuje Dariusz Rozum.

Wśród juniorów złote medale zdobyli Adrain Gondek (80 kg), Erik Szilagyi (Węgry – 100 kg oraz open) i Damian Wróbel (+100 kg)a. W grupie juniorek najlepsze były Patrycja Dyszkiewicz (60 kg), Monika Sroka (75 kg) i Sara Król (+75 kg oraz open).

W zmaganiach seniorek na najwyższym stopniu podium stanęły Klaudia Pieprzak (55 kg), Svitlana Trosiuk (Ukraina – 65 kg), Maryna Maksymenko (Ukraina – 80 kg), Inna Biriucheva (Rosja – 73 kg), Iwanka Berezovska (Ukraina - +80 kg) oraz Sara Król (open). Brązowy medal w kategorii 80 kg wywalczyła krotoszynianka, Olimpia Robakowska. – To był mój pierwszy start po kontuzji i oceniam go pozytywnie – powiedziała zawodniczka TA Rozum Krotoszyn. – Miałam kilka walk wygranych oraz przegranych. Mam nad czym pracować, aby odpowiednio zaprezentować się na lipcowych mistrzostwach świata – zaznaczyła brązowa medalistka.

W gronie seniorów triumfowali Maciej Baca (70 kg), Maksym Tsybulniak (Ukraina – 77 kg), Pencho Dochev (Bułgaria – 85 kg), Rafał Głodak (92 kg), Michał Luto (100 kg), Daiauri Vasha (Ukraina – 115 kg), Zura Akubardia (Gruzja - +115 kg) oraz Giga Gelashlili (Gruzja – open).

Trzy krążki wywalczyli nas zawodnicy. Aron Rozum (100 kg) oraz Artur Pauter (70 kg) zdobyli srebro, a Mateusz Konieczny był trzeci (77 kg). – Przed nami start na mistrzostwach świata – oznajmił Dariusz Fabianowski, wiceprezes Polskiego Związku Sumo. – Mimo dalekiego wyjazdu jestem nastawiony bardzo optymistycznie. W kategorii juniorskiej wiersze, w trzy medale. W drużynie mamy mistrzów Europy z poprzedniego roku i każdego z nich stać na podium w rywalizacji indywidualnej. W grupie seniorów krążki mogą zdobyć Olimpia Robakowska, Aron Rozum oraz Jacek Piersiak. Wszyscy mają odpowiednie umiejętności ku temu, abyśmy na Tajwanie mogli usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego – stwierdził Fabianowski.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)