• Krotoszyn | Poznań
  • środa, 30 styczeń 2019 10:06
  •   1186

Krotoszynianin zginął pod Gnieznem

Krotoszynianin zginął pod Gnieznem
Krotoszynianin zginął pod Gnieznem © archiwum

Krotoszynianin zginął w środku na nocy na krajówce miedzy Gnieznem a Poznaniem. 36-latek szedł poboczem drogi, gdy wjechał w niego mężczyzna kierujący audi a6. Mimo długotrwałej reanimacji – pieszego nie udało się uratować. Zmarł na miejscu.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

36-latek szedł poboczem krajówki nr 5 w gminie Pobiedziska (powiat poznański). Była noc – 21 stycznia. Nagle wjechał w niego kierujący audi a6. – Było parę minut po północy, a teren był niezabudowany. Idący poboczem nie miał przy sobie elementów odblaskowych. Został potrącony przez kierowcę jadącego samochodu audi a6 – wskazuje Dominika Pupkowska-Bral z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Kierowca samochodu osobowego natychmiast wezwał służby ratunkowe. Strażacy i ratownicy medyczni przystąpili do reanimacji niedającego oznak życia 36-latka. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. – Zostaliśmy zadysponowali do pomocy w resuscytacji osoby potrąconej przez samochód osobowy w miejscowości Bugaj, mimo długotrwałej resuscytacji poszkodowany zmarł – wskazują strażacy z OSP Biskupice.

Śledztwo prowadzą policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu pod nadzorem prokuratury Poznań – Wilda. – Zostało wszczęte śledztwo o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Przeprowadzono sekcję zwłok, czekamy na jej pisemne wyniki – mówi Magdalena Mazur-Prus, zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Wstępne badanie kierującego audi a6 wskazały, że mężczyzna był trzeźwy. – Została od niego pobrana krew do badań na zawartość alkoholu i innych substancji – dodaje Magdalena Mazur-Prus. I podkreśla, że do wypadku doszło w miejscu, w którym kierowa mógł nie spodziewać się pieszego. – Było to poza terenem zabudowanym, nie było chodnika, mężczyzna na tej drodze pojawił się znienacka.

Śledczy szukają także osób, które mogły widzieć moment wypadku, lub jadące tą drogą audi a6. – W tej sprawie nikt nie ma przedstawionych zarzutów. Staramy się ustalić osoby, które być może widziały wcześniej na drodze zachowanie kierowcy – mówi zastępca rzecznika prasowego prokuratury okręgowej w Poznaniu.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)