Ktoś utopił w stawie kocięta
W sobotę, 9 maja ze stawu na ul. Rybiej w Krotoszynie wyłowiono utopione w worku trzy małe kociaki. Powiadomiono krotoszyńskie schronisko dla zwierząt oraz policję.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Sprawcy tego okrutnego czynu grozi kara nawet trzech lat pozbawienia wolności – za uśmiercenie zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. – Na Parcelkach przy ul. Rybiej wyłowiono ze stawu trzy kociaki w worku po ziemniakach (1-3 dniowe). Ktokolwiek widział zdarzenie bądź wie, kto może być sprawcą (miał ciężarną kotkę, a kociaki zniknęły), proszony jest o kontakt z nami – 660 662 191(lub w prywatnej wiadomości na fb) bądź z krotoszyńską policją – poinformowało krotoszyńskie schronisko dla zwierząt na swoim profilu facebookowym.
Zdarzenie wywołało falę oburzenia i wściekłości wśród internautów. Oto niektóre z komentarzy: „Takie osoby ciężko nazwać ludźmi, mam nadzieję, że sprawca zostanie znaleziony i kara wymierzona, dodatkowo jestem za podwyższeniem kar za takie bestialstwa, koniecznie!”; „Człowiek to najgorsza istota, jaka kiedykolwiek żyła na ziemi. Potrafi zabić dla pieniędzy, dla władzy, z nudów itp., nie ważne, czy to inny człowiek, czy zwierzę. Większość ludzi ma w du…ie dbanie o środowisko, sami siebie wyniszczamy. Może te koronawirusy będą występować coraz częściej, tak by zniszczyć ten najgorszy gatunek, a natura i tak zrobi swoje??”; „To jest nie do pomyślenia, jacy ludzie mogą być brutalni wobec zwierząt, które są bezbronne, ja tego nie mogę zrozumieć, bo tego nie da się zrozumieć”; „Nie mogę pojąć, że człowiek myślący może być tak okrutny, dla takich szkoda tlenu, karma wraca”; „Na wsiach jeszcze ciągle nie brakuje ciemniaków, który kultywują „tradycje” z przeszłości i żyją z umysłowym średniowieczu, nie mówię, że wszyscy, ale na pewno większość. Masakra!!!”.
Policja poszukuje sprawcy tego czynu na podstawie ustawy o ochronie zwierząt. – W sobotę, 9 maja, w godzinach popołudniowych mieszkaniec Krotoszyna, będąc na spacerze z psem, zauważył pływający w stawie worek. Pies wskoczył do stawu i go wyciągnął. Wtedy mężczyzna zauważył, że są w nim martwe zwierzęta. Powiadomiono Towarzystwo Opieki Ochrony nad Zwierzętami, które zabezpieczyło trzy martwe kocięta. Na policję wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienie przestępstwa – informuje asp. Piotr Szczepaniak (39 l.), rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
Zgodnie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt za powyższy czyn sprawcy może grozić kara nawet trzech lat pozbawienia wolności.