Starczy na wymianę 30 pieców
Sulmierzyce zarezerwowały w swoim budżecie 90 tys. zł na zmianę systemu ogrzewania w domach mieszkańców. Dofinansowanie likwidacji starego pieca węglowego na proekologiczne źródło ciepła sięgnie 3 tys. zł.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W pierwszym roku obowiązywania programu pieniędzy wystarczy na 30 wniosków. Na razie jednak zainteresowanie jest niewielkie. Do 21 maja urząd miasta przyjął tylko 3 wnioski. Termin składania wniosków minie 31 maja lub po wyczerpaniu puli pieniędzy, a więc po tym terminie. – Bałem się, że drzwi urzędu nie będą się zamykały. Tymczasem na razie jest spokojnie – mówi Dariusz Dębicki (50 l.), burmistrz Sulmierzyc. Jak stwierdza, nie spodziewa się wielkiego przyrostu w ostatnich dniach maja.
O dotacje mogą ubiegać się właściciele mieszkań i domów. Można je przeznaczyć na częściowe pokrycie kosztów zakupu i montażu: nowego systemu ogrzewania (gazowego, olejowego czy pomp ciepła) oraz instalacji grzewczej z grzejnikami. Dotacja wynosi 50 proc. udokumentowanych kosztów, jednak nie więcej niż 3 tys. zł.
Początkowo radni proponowali, by dotacje trafiały do osób, które wymienią piece węglowe na gazowe. – Nie wszystkie budynki w naszym mieście mają możliwość podłączenia się do gazociągu – zauważa burmistrz.
I podaje, że kilkadziesiąt domów stoi przy ulicach, które nie mają nitek gazowych. To m.in. fragmenty ulic: Myśliwskiej, Odolanowskiej, Poznańskiej i Granowice.
– Dlatego wprowadziliśmy do programu możliwość ubiegania się o dotacje również dla osób, które zmienią źródła ciepła na olejowe czy elektryczne. Nie chciałem, aby ktokolwiek był poszkodowany – wyjaśnia włodarz miasta.