Perzyce stracą swojego radnego
Na skutek nowego podziału gminy Zdun na okręgi wyborcze po tegorocznych wyborach samorządowych wieś Perzyce nie będzie miała swojego reprezentanta w radzie miasta.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Perzyce tracą mandat radnego na rzecz Konarzewa, który wybierze dwóch radnych, a nie – jak dotychczas – jednego. Przyczyną, jak uzasadnia komisarz wyborczy z Kalisza, jest utworzenie w Zdunach rad osiedli, co wyjaśniamy w dalszej części tekstu. Poza tym w Konarzewie znacząco wzrosła liczba mieszkańców. Wieś ta stała się jedną z sypialni Krotoszyna i w 15-osobowej radzie gminy będzie miała aż dwóch reprezentantów. Na nic się zdały zdawały starania gminnych urzędników o zmniejszenie liczby mandatów w samych Zdunach z 9 do 8. Kaliski komisarz wyborczy wytłumaczył, że od momentu utworzenia w mieście rad osiedli trzeba je traktować jako odrębną jednostkę pomocniczą gminy, czyli identycznie jak sołectwo.
W konsekwencji tych zawirowań gminie zaproponowano likwidację okręgu w Perzycach i połączenie go z Chachalnią. Perzyce wybrano tylko dlatego, ze według przepisów mandaty nadwyżkowe zabiera się w tych okręgach, gdzie norma przedstawicielstwa jest najniższa, czyli w tym przypadku w Perzycach. Radni musieli zaakceptować ten podział.
Sołtys poszkodowanej wsi Zdzisław Krystek jest bardzo rozgoryczony. 26 kwietnia na sesji zapytał: – Kiedy zlikwidujecie sołectwo Perzyce? W jego opinii na znak protestu żaden konarzewianin nie powinien wziąć udziału w jesiennym głosowaniu. Burmistrz Tomasz Chudy zapewnił, że w marcu magistrat proponował inne rozwiązanie, które były po myśli sołtysa, gdyż dawały jeden mandat reprezentantowi i jego sołectwa. – Nie ma się co kopać z koniem, bo przegramy. Otrzymaliśmy nakaz z Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie podziału – przypomniał.
Ocenił tę decyzję jako bardzo nieszczęśliwą. – Jest mi bardzo przykro, że pozbawiamy Perzyce radnego. Radny z Chachalni nie będzie zbyt dobrze reprezentował mieszkańców Perzyc, odwrotnie byłoby tak samo. To są miejscowości, które mają zupełnie odmienne interesy.