Zaczynając od najbardziej istotnej rzeczy chciałbym podkreślić, nie montujmy systemu alarmowego na własną rękę! Pozwólmy zadbać o swoje bezpieczeństwo wykfalifikowanemu instalatorowi alarmowemu, który ma w tym temacie rozległą i techniczną wiedzę.

Rodzaje alarmów domowych
Biorąc pod uwagę rynek polski jest naprawdę w czym wybierać, dlatego pomijamy tutaj omówienie producentów. Nie ukrywamy jednak, że to cena decyduje o możliwościach i jakości urządzeń.

Skupmy się jednak na rodzajach systemów. Do wyboru mamy zatem systemy alarmowe bezprzewodowe oraz przewodowe. Obydwa wymienione typy nie różnią się absolutnie funkcjonalnością, a jedynie sposobem komunikacji między swoimi elementami oraz ceną i czasem potrzebnym do ich montażu.

Z reguły tzw. „bezprzewodówka” jest zdecydowanie droższa od swojego przewodowego odpowiednika. Podyktowane jest to głównie dużo bardziej zaawansowaną konstrukcją techniczną oraz kosztami ciągłych testów bezpieczeństwa ponoszonych przez producentów.

Kryteria
Najbardziej istotną sprawą jest stan faktyczny obiektu. Jeśli jest to obiekt w stanie surowym lub do remontu możemy śmiało wybrać rozwiązanie przewodowe. Należy jednak wziąć pod uwagę o wiele dłuższy czas wykonania instalacji oraz nakłady finansowe potrzebne na doprowadzenie ścian do porządku. Niemniej jednak w stanie surowym można je wliczyć w poczet remontu.

Inaczej ma się sprawa w przypadku wykończonych obiektów oraz wyjazdów urlopowych, kiedy liczy się czas. Najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji są systemy alarmowe bezprzewodowe. Paradoksalnie wybierając droższą „bezprzewodówkę” i nie ingerując w ściany, czyli odliczając koszt remontu, możemy na tym nawet zyskać. Czas montażu i konfiguracji tego typu alarmu to ok. 4 godzin. oraz sprawa równie ważna – brak kurzu, pomijając potrzebne otwory w ścianach.

Na co zwrócić uwagę?
Alarm domowy montowany jest z reguły na kilka lub kilkanaście lat. Warto zastanowić się czy w przyszłości będziemy chcieli rozbudować konfigurację o nowe możliwości (czujki pożarowe, gazu, zalania etc.). W przypadku tańszych konstrukcji rozbudowa taka może nie być możliwa i będzie wymagała wymiany centrali alarmowej, czyli krótko mówiąc „dopłaceniu do interesu”.