Szyją maseczki dla mieszkańców
Akcja zainicjowana przez Agnieszkę Krupę ze Smoszewa (gm. Krotoszyn) nabiera tempa. Pojawia się coraz więcej chętnych na maseczki ochronne, które szyje już ok. 50 kobiet. Do 27 marca uszyto ich ponad 800!
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
O akcji, w którą początkowo zaangażowało się 10 mieszkanek naszego powiatu, informowaliśmy w materiale poniżej.
- Powiat krotoszyński
- Śr, 25 Mar 12:26
-   1148
- Powiat krotoszyński
- Śr, 25 Mar 12:26
-   1148
Inicjatywa smoszewianki spotkała się z pozytywnym odzewem ze strony starostwa. Mimo iż krotoszyński szpital nie przyjął maseczek ochronnych z powodu braku atestów, okazuje się, że chętnych nie brakuje!
W ciągu ostatniego tygodnia grupa szyjących rozrosła się do ok. 50 osób. W pomoc znacząco zaangażowali się przewodniczący rady powiatu i członek Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Krotoszynie, Juliusz Poczta (65 l.) oraz prezes stowarzyszenia Twoja Alternatywa, Krzysztof Manista (48 l.). – Dzięki ich wsparciu w naszym zespole krawcowych znalazło się 30 pań – mówi z wdzięcznością inicjatorka akcji.
Grupa wciąż poszukuje nie tylko kolejnych rąk do pracy, lecz także potrzebnych materiałów czy nici. Jak widzimy na facebookowej grupie „Maseczki szyje Krotoszyn i okolice”, wiele osób zaangażowało się w akcji, kupując materiały tekstylne. – Każdy ma szasę nam pomóc – podkreśla inicjatorka akcji.
W postach na portalu społecznościowym pojawiają się m.in. zdjęcia już wykonanych maseczek i relacje z dostarczania ich potrzebującym. Ponadto składane są podziękowania dla wszystkich wspierających akcję.
Smoszewianka zaznaczam, że grupę szyjących pomagają lokalne przedsiębiorstwa. Wśród nich wymienia sklep z tkaninami Teona i firmę produkującą odzież damską – Krysbit. Inicjatywa zatacza coraz szersze kręgi. Ochronne maseczki rozwożone SA do kolejnych potrzebujących. – Trafiły już do szpitali w Pleszewie i Ostrwoie (gdzie nie przejmowano się brakiem atestów), do Domu Opieki Społecznej w Baszkowie (gm. Zduny – przyp. red.) i strażaków ochotników z Koźmina – wymienia Agnieszka Krupa dodając, że otrzymali je także listonosze i policjanci.
Jak podkreśla, pomoc trafiła przede wszystkim do organizacji, instytucji i osób szczególnie narażonych (m.in. ze względu na wiek czy stan zdrowia) na zakażenie koronawirusem.