Igor Strózyk ma ok. 195 cm wzrostu, które czarne włosy i piwne oczy. Jest szczupły, nie posiada znaków szczególnych – taki rysopis przedstawia rodzina zaginionego. Gdy wyszedł z domu, ubrany był w czarną kurtkę z kapturem, dżinsy tego samego koloru i białe sportowe buty marki Nike. Miał przy sobie czarną torebkę, tzw. nerkę.

Opuścił dom 12 listopada rano, nie pozostawiając nikomu wiadomości, dokąd się ujadę. Rodzice byli w tym czasie w pracy. Po dwóch dniach napisał do swojego ojca SMS, w którym poinformował, że wieczorem wróci do domu. Tak się jednak nie stało. Od tego czasu nie odezwał się ani do rodziców, ani do znajomych.

– „Bliscy bardzo się martwią, gdyż Igor przestał brać ważne lekarstwa, a jest niestabilny emocjonalnie” – takie słowa widnieją na stronie „Gdziekolwiek jesteś”, poświęconej poszukiwaniom zaginionych.

Rodzina Igora apelowała do osób, które widziały go lub wiedzą, gdzie można przebywać, aby niezwłocznie powiadomiły o tym policję. 19 listopada po południu chłopak się odnalazł. – Ojciec poinformował nas, że przebywa gdzieś w kraju u swojej rodziny – powiedział st. asp. Piotr Szczepaniak, rzecznik krotoszyńskiej policji. Jest cały i zdrowy.