W sobotę, 2 stycznia tuż przed godz. 16:00 w Ostrowąsach policjanci zatrzymali do kontroli drogowej jadącego przez wioskę rowerzystkę. Okazało się, że 24-letni mieszkaniec gminy Milicz jechał rowerem, mając w organizmie ponad promil alkoholu.

Następnego dnia, w niedzielę, 3 stycznia o godz. 10:20 w Starej Hucie policjanci zauważyli kobietę jadącą bardzo niepewnie na rowerze. Jej styl jazdy wskazywał, że rowerzystka mogła być pod wpływem alkoholu. Po zatrzymaniu kobiety do kontroli drogowej przypuszczenia policjantów potwierdziły się. Badanie stanu trzeźwości 38-letniej mieszkanki gminy Krośnice wykazało w jej organizmie aż 3 promile alkoholu.

Tego samego dniowa kilka minut po godz. 16:00 na ulicy Stawnej w Miliczu policjanci zatrzymali kolejnego nietrzeźwego rowerzystę. Tym razem zatrzymany został 46-letni mieszkaniec jednej z okolicznych wiosek, który jechał rowerem, mając w organizmie 2,6 promila alkoholu.

Policjanci uniemożliwili wszystkim nietrzeźwym rowerzystom dalszą jazdę jednośladem. Sprawy znajdą swój finał w sądzie, gdzie nieodpowiedzialni rowerzyści odpowiedzą za popełnione wykroczenia drogowe.