• poniedziałek, 05 wrzesień 2016 10:20
  •   740

Wybudują autostradę rowerową

Wybudują autostradę rowerową
Wybudują autostradę rowerową © archiwum

Ma liczyć ponad 150 km i będzie można dojechać nią z Milicza do Wrocławia. Chodzi o autostradę rowerową – najdłuższą ścieżkę rowerową w Polsce, które chce wybudować kilka samorządów.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

28 sierpnia br. dziennikarze z mediów Dolnego Śląska poznawali region Milicza w nietypowy sposób, bo na rowerach, jadąc trasą rowerową od Zalewu Milickiego przez Pracze, Gruszeczkę, Sułów do Rusy Sołowskiej na teren należący do spółki Stawy Milickie.

Przewodnikiem rajdu był Piotr Lech, burmistrz Milicza, a uczestnicy w nim obok dziennikarzy Cezary Przybylski, marszałek Województwa Dolnośląskiego, przedstawiciele Departamentu Zdrowia i Promocji Województwa Urzędu Marszałkowskiego. Byli też samochodowcy z innych miast oraz Ryszard Lech, randy Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, promujący inicjatywę powstawania ścieżek rowerowych północnej części Województwa Wielkopolskiego.

MILICZ ROWEROWĄ STOLICĄ DOLNEGO ŚLĄSKA
Celem spotkania było zapoznanie dziennikarzy mediów Dolnego Śląska z planami rozwoju ścieżek rowerowych na północnej Dolnego Śląska do roku 2018, których długości wyniosłoby ponad 150 km.

– Tworzenie ścieżek rowerowych na terenie północnych części województwa dolnośląskiego ma na celu rozwój turystyczny tego regionu. Dziś jesteśmy na terenie Stawów Milickich, stworzonych w XII i XIII wieku, które krajobrazowo i przyrodniczo są jednym z najpiękniejszych miejsc nie tylko w Polsce, ale i w Europie. W związku z tym, że staramy się wpisać Stawy na listę UNESCO, tworzenie w tym regionie ścieżek rowerowych jest dodatkowych walorem turystycznym – powiedział Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.

– Jeśli Milicz ma być rowerowa stolicą Dolnego Śląska, to należy ten pomysł promować, wzmacniać i pokazywać. Bardzo się cieszę, że przy piękne pogodzie udało się pokazać dziennikarzom krajobrazowe i przyrodnicze piękno tej ścieżki rowerowej, ale także infrastrukturę turystyczną spółki Stawów Milickich. Istotną planu rozwoju ścieżek rowerowych w tej części województwa jest to, że każdy samorząd buduje sam swoją strukturę inwestycji, choć w efekcie końcowym, w 2018 r. będzie ona działać, jako jedna całość – od Wrocławia do Stawów Milickich. To spotkanie jest swoistą promocją – wyznał Piotr Lech.

Głos zabrał też Robert Adach, wicedyrektor Departamentu Zdrowia i Promocji Województwa Urzędu Marszałkowskiego. Mamy się czym poszczyć w północnej części naszego województwa. Projekt tworzenia ścieżek rowerowych, łączący Wrocław z Prusicami, Trzebnicą, Żmigrodem, Obornikami Śląskimi i Miliczem pozwoli na jeszcze większy rozwój turystycznej bazy tego regionu. Przy okazji pamiętajmy, iż spółka Stawy Milickie prowadzi hodowlę ryb. Ze względów na specyfikę ekologiczną i ochronną dla ptaków nie jest to jedyna działalność. Stawy Milickie muszą wykorzystywać przede wszystkim swój potencjał turystyczny. I właśnie stworzenie infrastruktury ścieżek rowerowych ma ten potencjał turystyczny zwiększyć – podkreślał Robert Adach.

SAMORZĄDY STARAJĄ SIĘ O PIENIĄDZE
Samorządowcy spod Wrocławia złożyli wniosek o dofinansowanie projektu z pieniędzy Unii Europejskiej. Liczą na to, że w ramach najbliższego konkursu Ida im się zdobyć 7 mln zł na budowę tzw. autostrady rowerowej. Marszałek Cezary Przybylski, twierdził, że przyznanie dotacji jest formalnością, ponieważ suma pieniędzy, o jaką starają się wnioskodawcy nie przekracza puli środków, jaką przeznaczano na ten konkurs.

– Jak tylko otrzymamy pieniądze ruszą pracę – zapewnia Igor Bandrowicz, burmistrz gminy Prusice, która jest liderem projektu. W inicjatywie uczestniczą także: Trzebnica, Żmigród, Wołów i Oborniki Śląskie. – Planujemy budowę ścieżek rowerowej, która będzie liczyła ponad 150 km. Koszt całej inwestycji wynosi około 70 mln zł.

Jeżeli samorządy spod Wrocławia otrzymają kolejne dotacje, o które zamierzają się starać, to jest szansa, że cała trasa powstanie do 2018 r. – Chcemy, żeby mieszkańcy Wrocławia przyjechali do nas i zostawali na noc. Dzięki temu branża turystyczna mogłaby się rozwijać, zyskałyby na tym podwrocławskie gminy – dodaje burmistrz Prusic. Dlatego samorządowcy wymyślili bezkolizyjną drogę rowerową z Wrocławia do Milicza. – Chcemy stworzyć drogę, po której bezpiecznie będą mogły się poruszać rodziny. Ma być ona wytyczona głównie przez tereny zielone – stwierdził Igor Bandrowicz. Wzdłuż ścieżki powstaną także miejsca, w których będzie można wypocząć. Na wysokości Machnic (powiat trzebnicki) ścieżka już istnieje, biegnie wzdłuż drogi krajowej nr 5.

Także w gminie Milicz wybudowano już 20-kiloemtrowy odcinek trasy rowerowej – wiedzie ona po śladach dawnej kolejki wąskotorowej. Według projektu nowa bezkolizyjna droga rowerowa, będzie przebiegać, m.in. przez Prusice i Żmigród aż do Milicza. Zdaniem burmistrza Milicza wybudowanie autostrady rowerowej, to strzał w dziesiątkę.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)