Na razie nie wiadomo, czy winna jest kobieta, czy 40-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego – kierujący mazdą. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący mazdą będąc w stanie po użyciu alkoholu, rozpoczął manewr wyprzedzania rowerzystki, która w tym samym czasie zasygnalizowała, przez wyciągnięcie ręki, zamiar skrętu i skręciła. I tak doszło do zderzenia – relacjonuje mł. asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy krotoszyńskiej policji.

Kobieta została ranna i wymagała hospitalizacji. – Poszkodowana ma złamane dwa kręgi i przebywa na oddziale ortopedycznym – mówi Mieczysław Pełko, dyrektor ds. medycznych krotoszyńskiej lecznicy. Policjanci ustalają teraz, kto jest winny. – Ustalamy, czy kobieta upewniła się o możliwość bezpiecznego wykonania manewru przed jego wykonaniem, czy też zasygnalizowała manewr zanim kierujący samochodem zaczął ją wyprzedzać – obrazuje Szczepaniak.

Funkcjonariusze wykonali oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchali świadków, zabezpieczyli samochód oraz zabrali mężczyźni prawo jazdy. – Kierujący na pewno odpowie za jazdę po spożyciu alkoholu. Jednak, co do stwierdzenia, kto jest winnym zdarzenia – prowadzimy czynności zmierzające do ustalenia tego – podkreśla oficer prasowy.

Prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu jest wykroczeniem, za które grozi areszt lub grzywna nie niższa niż 50 złotych.