• Ostrów Wielkopolski
  • piątek, 20 październik 2017 10:36
  •   1490

Ponad 240 lotów

Niosą pomoc i to jest najważniesze!
Niosą pomoc i to jest najważniesze! Niosą pomoc i to jest najważniesze! © archiwum

Od listopad ubr. W Michałkowie działa baz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W całej Polsce są 23 takie jednostki.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Do tej pory udało się wykonać 246 misji. Głownie były to loty do wypadków, nagłych zachorowań oraz pilne transporty międzyszpitalne. – Ktoś może pomyśleć, że transporty to błaha sprawa – wyjaśnia Tomasz Golczyk. – Otóż nie, ponieważ transportujemy pacjentów w bardzo ciężkim stanie z ośrodków o mniejszej referencyjności do tych o wyższej referencyjności. Każdy taki transport jest obciążony dużym ryzykiem zgonu pacjenta na pokładzie helikoptera.

Ostrowska baza działa codziennie od 7:00 do 45 minut po zachodzie słońca. Jak można się domyśleć, w okresie wiosenno-letnim dyżury ratowników są dłuższe niż zimą. – W okresie jesienno-zimowym ogranicza nas pogoda, głownie widoczność i podstawa chmur – dodaje kierownik ostrowskiego LPR. – Latem pogoda jest bardziej stabilna, ale wzrasta też liczba wypadków.

Pracują tam wyspecjalizowani i doświadczeni ludzie, ponieważ każdy z ratowników ma już ponad 12-letnie doświadczenie, które dobywali w innych jednostkach lotniczych np. w Łodzi. Obszar działań nie dotyczy tylko powiatu kaliskiego i ostrowskiego. Do tej pory dysponowani byli przez cztery CPR-y m.in. z Łodzi, Kalisza, Poznania i Wrocławia.

Standardowy obszar działań wynosi 60 km, ale ostrowski helikopter lata o wiele dalej. – Umiejscowienie jednostki w Ostrowie Wielkopolskim było bardzo dobrym pomysłem, ponieważ jesteśmy w stanie ogarnąć rejon 120 km – przyznaje Tomasz Golczyk. – Mamy świadomość, że szpital w Ostrowie ma pewne ograniczenia. Współpracuje nam się bardzo dobrze. Jest tutaj bardzo dobra kardiologia inwazyjna, ortopedia, interna, chirurgia dziecięca, ale przede wszystkim znajduje się tutaj jeden z pięciu w Polsce ośrodków leczenia poparzeń dzieci. Brakuje neurochirurgii, ale w korzystamy ze szpitala w Kaliszu.

Jednostka została otwarta 18 listopada 2016 roku. Tego dnia również helikopter poleciał ratować 4-letnią dziewczynkę z Brzezin. Obecnie trwa przetarg na budowę docelowej bazy, która będzie znajdować się również w Michałkowie. Niedługo minie rok od pierwszego lotu helikoptera, którego koszt zakupu opiewał na kwotę 29 mln zł.

– Przez ten rok, który funkcjonowaliśmy, wszystko działa jak należy – dodaje kierownik LPR. – Zdobyliśmy kolejne doświadczenie i potwierdza to, ze doskonale sobie radzimy. Niesiemy pomoc i to jest najważniejsze.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)