• Milicz
  • czwartek, 15 luty 2018 10:42
  •   1395

Strażacy – ochotnicy podsumowali rok

Służą społeczestwu bez oglądania się na zasługi osobiste
Służą społeczestwu bez oglądania się na zasługi osobiste Służą społeczestwu bez oglądania się na zasługi osobiste © Łukasz Gościniak

10 lutego w Restauracji „PELIKAN” w Miliczu odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawcze Ochotniczej Straży Pożarnej w Miliczu, w którym uczestniczyło wielu zaproszonych gości na czele z burmistrzem Piotrem Lechem, który jednocześnie jest wiceprezesem Zarządu Powiatowego OSP.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Obecni byli także przedstawiciele z OSP Krotoszyn i Zduny, prezes zarządu powiatowego Wojciech Bukowski, kapelan ks. Grzegorz Gaca, przyjaciel jednostki Eugeniusz Rogal oraz delegaci komend powiatowych policji oraz straży zawodowej.

– To był, niestety, rekordowy pod względem wyjazdów rok, bo miliczanie zaliczyli ich prawie 200. Swoje podziękowania kieruję do druhów za sprawne i ofiarne działania operacyjne w naszej gminie i powiecie, ale także za bezprecedensową pomoc, podczas dwóch wyjazdów do zniszczonej pomorskiej gminie Brusy. Dziękuje naszym strażakom ochotnikom za aktywność i obecność w celebrowaniu świąt narodowych i samorządowych, za działanie skierowane do dzieci i młodzieży, za społeczną pracę w utrzymywaniu i remontowaniu remizy strażackich – powiedział Piotr Lech.

W trakcie zebrania padło wiele słów uznania dla milickich strażaków – ochotników, którzy nie szczędzą ani swojego prywatnego czasu, ani nie patrzą na jakiekolwiek korzyści. Stoją na straży naszego lokalnego, choć jak się okazuje nie tylko bezpieczeństwa, czego przykładem była właśnie pomoc mieszkańcom gminy Brusy, celem ratowania mienia osób poszkodowanych w wyniku ubiegłorocznych wichur, jakie przeszły nad tamtym regionem kraju.

Walne zebranie było także okazją podziękowania i uhonorowania najstarszego członka milickiej OSP, druha Eugeniusza Kaliciaka, obchodzącego kilka dni temu 80. rocznicę urodzin. W OSP Milicz działa od już ponad 65 lat, będąc w okresie swojej czynnej pracy, zawodowym strażakiem w Wojskowej Jednostce Straży Pożarnej.

Niestety, podczas walnego zebrania można było usłyszeć szereg gorzkich słów w sprawie centralnego dofinansowania jednostek OSP, które z roku na rok jest coraz mniejsze, choć obowiązki ciążące na tych jednostkach coraz większe, a obowiązek dofinansowania jednostek zrzucana jest w coraz większym zakresie na jednostki samorządów lokalnych.

– To po co nam centralne instytucje, jeśli pozbywają się one swoich zobowiązań na lokalne samorządy – pytali ochotnicy strażacy. To pytanie pozostało jednak bez odpowiedzi, ale być może ktoś z Warszawy kiedyś zechce się do tego odnieść.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)