• Smolice
  • czwartek, 28 czerwiec 2018 11:51
  •   895

Dom pielgrzyma przy smolickim sanktuarium?

Dom pielgrzyma przy smolickim sanktuarium?
Dom pielgrzyma przy smolickim sanktuarium? © archiwum

Czy przy Sanktuarium Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Smolicach (gm. Kobylin) powstanie dom pielgrzyma i hospicjum?

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

– Nie jestem już w rządzie parafialnej i nie chciałbym się wypowiadać – ucina Józef Ratajczak, sołtys Smolic. Ale ludzie i tak swoje wiedzą. – Jest coś na rzeczy, ale to na razie dość podlega perspektywa – mówi osoba dobrze zorientowana w sprawach parafii. Twierdzi też, że proboszcz intensywnie o tym rozmyśla. – Chciałby, aby w Smolicach powstał nie tyle dom pielgrzyma, ile ośrodek dla pielgrzymów oraz placówka dla osób starszych i schorowanych. I choć, jak oceniają ludzie, plan jest ambitny, i już powstały koncepcję, jak to ma wyglądać, to pojawiły się też kłopoty. Bo obiekt miałby być zlokalizowany w terenie objętym ochroną zabytków, a o budowę w takim otoczeniu trzeba pytać konserwatora. Ten – przynajmniej na razie – nic o ewentualnej inwestycji w Smolicach nie wie.

Sam proboszcz też unika tematu. Nieco bardziej skora do komentarza jest natomiast rzeczniczka parafii. – Ze względu na ilość pielgrzymów tu przebywających, wskazane byłoby, by powstał Dom Pielgrzyma. Jednak na dzień dzisiejszy nie ma koncepcji budowy takiego obiektu. Cieszylibyśmy się, gdyby hospicjum powstało w Smolicach, no bo, jak nie tu, przy sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia Chorych? Jakże to byłoby wymowne – mówi Dorota Krajewska, rzecznik prasowy Sanktuarium Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Smolicach.

Podkreśla, że pielgrzymów jest co roku sporo. – Na razie jednak nie myślimy o tym, bo wiadomo, że wiąże się to z ogromnymi kosztami finansowymi. W tej chwili priorytetem dla parafii jest zgromadzenie środków na montaż miedzianego pokrycia dachowego. – To jest wydatek i cel numer jeden w naszej parafii – podsumowuje Dorota Krajewska.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)