– Nie można budzić nadziei na zwiększenie świadczenia do 1 000 zł. Przyjdzie taki moment, w którym trzeba się będzie zastanowić nad zmianą kryterium dochodowego i weryfikacji świadczeń – powiedziała Elżbieta Rafalska z radiowej Jedynce. I nawiązała w ten sposób do inflacji, która zbiera żniwo w portfelach rodzin.

Ile być może to właśnie szalejący wzrost kosztów życia i wzrost cen towarów zmuszają rząd do korekty i rozszerzenia programu 500 plus. Dziś, by otrzymać 500 plus na pierwsze dziecko, jednym z kryteriów jest nieprzekraczanie dochodu 800 zł na osobę w gospodarstwie domowym (1 200 zł, gdy dziecko jest niepełnosprawne). Podniesienie progu minimalnego byłoby racjonalne z prostego powodu – wraz z inflacją rosną pensje Polaków (zarówno średnie wynagrodzenie, jak i podnoszone jest minimalne). Oznacza to, że z biegiem lat coraz mniej osób mogłoby korzystać z programu na pierwsze dziecko. A zwiększenie progu spowoduje, że liczba beneficjentów świadczenia wzrośnie.

– To byłyby dobre zmiany. To jest efekt spotkań, rozmów i obserwacji programu „Rodzina 500 plus” i przez rząd. Dobrze, że rząd idzie w tym kierunku – mówi Tadeusz Cymański (63 l.) z PiS. Kiedy możemy spodziewać się decyzji rządu w tej sprawie? – Program „Rodzina 500 plus” jest szczegółowo monitorowany od samego początku jego realizacji. Dokonywane są coroczne oceny jego funkcjonowania. Najbliższa odbędzie się do końca września bieżącego roku – poinformowało Ministerstwo Rodziny i Pracy.