Śmierć kosi we Wrocławiu
Aż dziewięć osób zginęło w pożarach, które wybuchły w ciągu ostatniego miesiąca przy ulicy Kleczkowskiej we Wrocławiu. Stoją tam stare poniemieckie kamienice. Ich mieszkańcy używają zdezelowanych pieców, więc o zaprószenie ognia nietrudno.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
I tak w grudniu w pożarze straciły życie dwie osoby, w połowie stycznia cztery, a teraz w nocy z wtorku na środę doszło do kolejnej tragedii – zginęły kolejne trzy osoby, tym razem najprawdopodobniej przez czad. Bo też przy Kleczkowskiej rzadko kto ma w mieszkaniu czujnik czadu. – To i zwykła nierozwaga lokatorów, i najczęstsza przyczyna tragedii – mówią strażacy i apelują, aby wyposażyć mieszkania w czujniki i bardzo ostrożnie korzystać z pieców.