• Zduny
  • czwartek, 17 październik 2019 09:04
  •   949

Radni grożą palcem „Eko Siódemce”

Radni grożą palcem „Eko Siódemce”
Radni grożą palcem „Eko Siódemce” © archiwum

Informacja o odbiorze odpadów wielkogabarytowych trafiająca do mieszkańców na tzw. ostatnią chwile – zirytowała radną – Ewę Chylę.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

– MZO z Ostrowa Wielkopolskiego potrafił podać z harmonogramie, który docierał do mieszkańców, datę odbioru odpadów wielkogabarytowych. Natomiast Przedsiębiorstwo Oczyszczania Miasta EKO z Kalisza, czegoś takiego nie zrobiło w ogóle – opisywała radna. I proponowała rozwiązanie sprawy w prosty sposób. – W terminarzu wywozu śmieci powinno się uwzględnić również odpadów wielkogabarytowych – mówiła Ewa Chyła.

„Eko Siódemka” w Krotoszynie, która w imieniu m.in. zdunowskiego samorządu, zajmuje się gospodarką nieczystościami tłumaczy, że od 2013 roku zbiórka odpadów wielkogabarytowych odbywa się na tych samych, niezmienionych zasadach. Jakich? Otóż na 10 dni przed odbiorem operator dostarcza właścicielom nieruchomości terminarz zawierający konkretną datę oraz frakcję. Raz zdarzyło się – jak tłumaczą urzędnicy „Eko Siódemki” – że operator przedstawił wcześniej roczny harmonogram, po czym musiał dokonać korekty, bo tuż przed planowanym odbiorem na instalacji, gdzie trafiają wielko gabaryty, wybuchł pożar.

Choć właściciele nieruchomości w trybie pilnym, zostali poinformowani o zmianie terminu odbioru – zrobił się zamęt. – Część mieszkańców i tak wystawiła odpady wielkogabarytowe w terminie wskazanym w rocznym harmonogramie. To z kolei wiązało się z niepotrzebnymi, dodatkowymi kosztami – wyjaśnia przedstawiciel „Eko Siódemki”. Dlatego też nie ma mowy o informowaniu mieszkańców o odbiorze śmieci wielkogabarytowych „na rok z góry”.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)