– Razem z kobietą podróżowało dwóch pasażerów. Kierująca była trzeźwa – mówi asp. Piotr Szczpaniak, rzecznik prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej w Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz jeden zastęp z OSP Krotoszyn. – Strażacy udzielili poszkodowanym pomocy. Jedna z osób uskarżała się na ból kończyny górnej – mówi kpt. Tomasz Patryas, oficer prasowy z Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

Z racji tego, że krotoszyńska karetka była w tym czasie na wyjeździe dyspozytor zadysponował na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego z Kobylina oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. – Kierownik ZRM z Kobylina przebadał wszystkich uczestników wypadku. Dwie osoby zgłaszały ogólne obrażenia ciała – mówi Jakub Nelle (32 l.), rzecznik prasowy ZRM-ów działających przy SP ZOZ w Krotoszynie.

W tym czasie na miejsce przyleciał śmigłowiec. Stan dwóch poszkodowanych był jednak na tyle dobry, że zdecydowano o przewiezieniu do szpitala karetką naziemną. Śmigłowiec LPR wrócił do bazy, a dwie osoby z wypadku – po diagnostyce w SOR – zostały wypuszczone do domów. Ich obrażenia zakwalifikowano jako poniżej dni 7. – Kierująca citroenem została ukarana mandatem w wysokości 500 zł – precyzuje Szczepaniak.