Finansowa nagroda została udzielona Jelinowskiemu za szczególne zasługi i wkład w działaniu na rzecz rozbudowy i modernizacjo dróg zarządzanych przez powiat. – Osobiście jestem przeciw, ponieważ nadal z mieszkańcami Smolic nie widzę chodnika przy drodze powiatowej Smolice – Czeluścin, który był remontowany w 2015 r. – napisał J. Kubiak w poście facebooka.

Na sesji rady wicestarosta Paweł Radojewski (58 l.), oświadczył. - Podważył pan kwestię przyznania nagrody w wysokości 4 tys. zł. Dyr. Jelinowskiemu można zarzucić wiele, z częścią można się zgodzić, z częścią, z  częścią nie, ale na pewno nie można mu odmówić zaangażowania i działalności poza godzinami pracy – stwierdził Radojewski. I wymienił, że pojawia się często na spotkaniach rad osiedlowych i sołeckich.

Wspomniał też nabór wniosków o dofinansowanie z Funduszu Dróg Samochodów. Był krótki czas na ich składanie. – Dyrektor PZD i jego pracownicy musieli się sporo napracować, żeby przejść przez sterty dokumentów w formie elektronicznej i papierowej. Z wysłanych wniosków przyznano nam łącznie 5,3 mln zł. Nagroda to 4 tys. zł brutto, czyli 2 tys. 600 zł na rękę. Za ściągnięcie do budżetu powiatu 5 milionów! W innych samorządach pracownikom płaci się procentowo – w zależności od uzyskanych środków, albo wynajmuje się zewnętrzne firmy, które zajmują się składaniem wniosków za 10 proc. – tłumaczył wicestarosta.

Wyjaśnił też sprawę chodnika na drodze Smolice – Czeluścin. Przyznał, że są dwie faktury, z których jasno wynika, że wykres prac nie obejmował budowy chodnika. – Sprawa dotyczy jeszcze poprzedniego burmistrza Kobylina, który w 2014 r., prosił o wykonanie kanalizacji odwadniającej drogę, jako że w planach była budowa kanalizacji sanitarnej. I to zostało wykonane. Nigdy nie było w planie żadne utwardzenie tego terenu.

Tymczasem Kubik twierdzi, że na upublicznionych rachunkach wskazano, że na tej drodze w gm. Kobylin budowano i remontowano chodnik. – To musi zostać wyjaśnione, ponieważ mieszkańcy o to dopytują – zakończył rajca z PiS.