Znów paliły się sadze
Strażacy znów mieli pełne ręce roboty, bo w ostatnich dniach doszło do kolejnych pożarów sadzy w kominie, tym razem w Czatkowicach i Gądkowicach.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W czwartek, 30 stycznia po godz. 6:00 rano w Czatkowicach zapaliła się sadza w przewodzie kominowym w budynku użyteczności publicznej. Na miejsce przyjechały 2 zastępy PSP Milicz i OSP Czatkowice. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i następnie wygasili palenisko pieca. Ratownicy w aparatach ochrony układu oddechowego z drabiny mechanicznej przy użyciu piasku ugasili palącą się sadzę. Przewietrzono pomieszczenia, a na koniec wykonano pomiar na stężenie tlenku węgla w pomieszczeniach i uzyskano wynik ujemny. Ich działania trwały 45 minut.
Drugie zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 3 lutego o godz. 18:15 w Gądkowicach, gdzie paliła się sadza w górnej części partii komina w budynku mieszkalnym. Na miejsce przyjechały aż 5 zastępów straży, w tym 2 PSP Milicz, 2 OSP Milicz i OSP Gądkowice. Strażacy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych i najpierw wygasili palenisko pieca i ugasili płonący materiał. Użyto jednego prądu proszku z gaśnicy proszkowej. Ratownicy przy pomocy podnośnika strącili sadzę w przewodzie kominowym. Sytuację monitorowali za pomocą kamery termowizyjnej i detektora wielogazowego. A na koniec użyli turbowentylatora celem oddymienia pomieszczeń mieszkalnych, które przewietrzyli.