Jak informuje portal dziennik.pl wartość sieci hipermarketów Dino Polska przekroczyła na giełdzie 23 mld zł, prześcigając nawet PKN Orlen, którego wartość wynosi 22,7 mld zł. Należy przypomnieć, że Dino to stosunkowo nowy gość na GOW. Spółka debiutowała na warszawskim parkiecie w 2017 roku. Wtedy wyceniono ją na 4 mld zł. Sieć znalazła się w 2020 roku na 22. miejscu rankingu 50 najszybciej rozwijających się firm według „Wprost”, a sam właściciel na 2. miejscu listy 100 najbogatszych Polaków 2020 roku.

Mimo trudnej sytuacji w gospodarce sieci Dino zanotowała bardzo dobre wyniki za II kwartał 2020 roku. Przychody ze sprzedaży wzrosły z 1,94 mld zł w analogicznym okresie 2019 roku, do aż 2,47 mld zł.

Dobre wyniki zauważyli także inwestorzy. Wartość spółki w ostatnich miesiącach rośnie bardzo dynamicznie, a dobre wyniki po II kwartale tylko ten trend umocniły.

Zaledwie trzy lata temu, kiedy spółka zadebiutowała na giełdzie warta była 4 mld zł, a Orlen 56 mld zł. W I poł. 2020 r. spółka wypracowała 251,82 mln zł zysku netto, a rok wcześniej w analogicznym okresie było to 172,46 mln zł. Z kolei przychody wyniosły 4,7 mld zł, a rok wcześniej 3,7 mld zł. Dodatkowo w II kwartale 2020 r. powstało 68 nowych sklepów, a w całym 2020 r. – 84 sklepy. Do końca czerwca istniało już 1 302 markety, czyli o 246 więcej niż przed rokiem. Dla przykładu, w 2010 r. liczba sklepów wynosiła zaledwie 111, w 2015 r. – już 511. Pierwszy sklep powstał jednak w 1999 r., a jego założycielem był krotoszynianin Tomasz Biernacki. Sieć logistyczna znajduje się w Krotoszynie, Jastrowiu, Piotrkowie Trybunalskim i Rzeszotarach. Sieć posiada sklepy w 13 województwach w Polsce.

W ostatnim czasie spółka zarejestrowała siedem nowych rodzajów działalności. Znalazła się wśród nich „pozostała działalność pocztowa i kurierska”. Może to oznaczać, że w sklepach Dino powstaną punkty odbioru paczek. To z kolei otwiera drogę do działalności także w niedziele niehandlowe.