• piątek, 15 kwiecień 2016 08:42

Jedyna rywalka Marilyn

Jedyna rywalka Marilyn
Jedyna rywalka Marilyn © archiwum

Jayne Mansfield miała wszystko: wykształcenie i talent, urodę i figurę seksbomby. Była jedyną kobietą, która Marilyn Monroe traktowała jak rywalkę.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Platynowa blondynka o wymiarach wodzących na pokuszenie każdego mężczyznę (102/53/89) szybko zrobiła karierę w Hollywood. Wystarczyły jedne zdjęcie próbne i została króliczkiem „Playboya”. Już po kilku miesiącach zaczęła dostawać propozycję ról filmowych. A że Jayne oprócz pięknego ciała miała też sporo oleju w głowie i z powodzeniem studiowała aktorstwo, reżyserom przyjemnie się z nią pracowało. W 1957 roku odebrała Złoty Glob w kategorii najbardziej obiecującą debiutantką. Władała płynnie pięcioma językami, więc naprawdę z każdym potrafiła się dogadać. Co więc sprawiło, że nie przerosła popularności starszej o 7 lat Marilyn Monroe? Częste ciąże! Zachodziła w nie zawsze w ważnym dla kariery momencie. Ale dzieci były dla niej ważniejsze niż popularność. Kiedyś powiedziała: „Usłyszeć płacz dziecka to najbardziej satysfakcjonujące doświadczenie, jakiego może zaznać kobieta”. Ona w swoim krótkim, bo 34-letnim życiu, dochowała się aż pięciorga. Pierwsze urodziła, mając 17 lat.

W miłości szczęścia nie miała. Jej trzy małżeństwa zakończyły się rozwodami, a Jayne pocieszenia szukała w ramionach licznych kochanków.

W 1967 roku Mansfield zagrała w filmie „Poradnik żonatego mężczyzny”. Wróżono je wielki powrót do show-biznesu. To miał być jej czas. Była w dobrej formie, planowała czwarty ślub… Niestety, 28 czerwca tego samego roku po rewii bokserskiej wsiadła ze swoim partnerem prawnikiem Samem Brodym do buicka Elektry 225. Około godziny 2:25 ich samochód uderzył w naczepę ciągnika, który niespodziewanie zwolnił przed samochodem. Jayne i Sam zginęli na miejscu.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)
stop-hejt
Dzielenie się opinią jest cenne, ale może ranić innych!
Komentujesz? Nie rań i nie obrażaj innych! "Nie" dla komentarzy zawierających - przemoc, pomawianie, groźby, propagowanie nienawiści, fałszywe informacje, spam. Widzisz taką wypowiedź? Zgłoś ją, korzystając z opcji zgłoś nadużycie.