• Kraj
  • piątek, 04 listopad 2016 15:32
  •   898

Kto odkrył tajemnicę Enigmy?

Kto odkrył tajemnicę Enigmy?
Kto odkrył tajemnicę Enigmy? © archiwum

Choć połowa świata do dzisiaj jest przekonana, że za sukcesem złamania kodu Enigmy stali wyłącznie Brytyjczycy, to naprawdę dokonali tego już na początku lat 30. trzej młodzi polscy matematycy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Wszyscy, którzy wyobrażali sobie pod wpływem brytyjskich i amerykańskich filmów, jak to dzielni kryptolodzy z Zachodu niemal pod obstrzałem z Karaibów i wśród wybuchów bomb dzielnie odszyfrowują kod Enigmy, mogą pouczyć się rozczarowani. Bowiem jedno z najważniejszych wydarzeń XX wieku, czyli złamanie szyfru, którym posługiwali się Niemcy, odbyło się na kilka lat przed wojną i to w mniej spektakularny sposób. Ale nie mniej interesujący.

GRY WYWIADÓW
Europa lat 30. XX wieku przypominała gigantyczną szachownicę, na której wywiady wielu państw toczyły swoją skomplikowaną grę, polegającą m.in. na wzajemnych podsłuchach, mistyfikacjach i nieustających próbach dezorientacji rywala czy potencjalnego wroga. Kto miał sprawdzoną informację. Ten miał przewagę. Również w strukturach  polskiego wywiadu wojskowego działał specjalny referat, który przekształcono w Biuro Szyfrów. Niestety, przechowywane informacje, nawet jeżeli miały rzeczywistą wartość, były zakodowane. Niemcy już od lat 20. swoje depesze szyfrowali za pomocą maszyn o wymownej nazwie „Enigma”. W końcu wśród szefostwa polskiego wywiadu podjęto decyzję, by utworzyć specjalną grupę, która zajęłaby deszyfracją niemieckich meldunków. Trzeba oddać honor władzom Biura Szyfrów, że ich działania były naprawdę przemyślane – poproszono bowiem twórcę Wydziału Matematyki Uniwersytetu Poznańskiego, profesora Zdzisława Krygowskiego o to, by przygotował kurs kryptologii. Dziś można śmiało stwierdzić, że było to genialne posunięcie. Równie trafna była decyzja, by „zwerbować” młodych matematyków, ludzi o szerokich horyzontach, dla których rozszyfrowanie kodów nie będzie nudnym uniwersyteckim zadaniem, tylko życiowym wyzwaniem.

NAJLEPSI Z NAJLEPSZYCH
„Zaproszenia” wysłano pod właściwe adresy. Spośród kilkunastu chętnych wybrano trzech młodych mężczyzn obdarzonym wyjątkowym talentem matematycznym, po prostu najlepszych: Mariana Rejewskiego, Henryka Zygalskiego i Jerzego Różyckiego. To był strzał w dziesiątkę! Powierzona im misja miała duże szanse na szczęśliwy finał. Najpierw prace trwały w Poznaniu, potem w Warszawie, ostatecznie naukowcy trafili do ośrodka w podstołecznych Pyrach. Szczęśliwym miesiącem dla trójki matematyków okazał się grudzień 1932 roku, kiedy to szyfr został złamany. Dzięki m.in. współpracy z francuskim wywiadem polska strona poznała również mechanizm działania maszyny. A od tego momentu była już niedługa droga do stworzenia naszego rodzimego egzemplarza „Enigmy”. Kopia słynnej maszyny została zbudowana w Warszawie w fabryce „Ava” w 1933 roku i złożona w Pyrach.

CZAS WOJNY
Przez następne lata polski wywiad dzielił się uzyskanymi informacjami z Anglikami i Francuzami, nie ujawniając szczegółów ich pozyskania. Sytuacja zmieniła się, gdy dla wielu osób w wywiadzie stało się jasne, że prędzej czy później dojdzie do wojny. Dlatego w 1939 roku przekazano Francji i Wielkiej Brytanii sprzęt i wszelkie potrzebne informacje. We wrześniu nasi bohaterowie zostali ewakuowani do Francji. Ostatecznie Marian Rejewski i Henryk Zygalski nadal rozszyfrowywali niemieckie depesze w Wielkiej Brytanii. Pierwszy z nich po wojnie wrócił do Polski, drugi został w Anglii, a Jerzy Różycki zginął w 1942 roku. Do dziś nie odpowiedziano na wszelkie pytania związane z zatonięciem na Morzu Śródziemnym statku, którym płynął. Powszechnie mówi się, że dzięki Polakom, wojna trwała o około 3 lata krócej, a co za tym idzie ocalone zostały miliony cywilów i wojskowych.

Na koniec, aby nie zachować się jak Francuzi i Brytyjczycy, którzy przez całe lata milczeli o osiągnięciach polskich matematyków, wypada wspomnieć o pracach Alana Turinga, jego przyjaciółki Joan Clarke i innych osób, które w ośrodku kryptologicznym w Bletchley Park kontynuowali prace nad łamaniem kolejnych udoskonalonych wersji szyfru nieniemieckiej „Enigmy”.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)