Wóz ratowniczy dotarł do Kobylina
Na sygnałach, w blasku odpalonych rac i w asyście dwóch dotychczasowych kobylińskich wozów strażackich – w takiej scenerii do miasta przyjechało nowe auto dla miejscowych druhów.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Długo oczekiwany średni wóz ratowniczo-gaśniczy marki Man TGM dotarł do remizy i stał się oficjalnie własnością jednostki. Wyposażony w napęd na cztery koła, zbiornik mogący pomieścić 3,5 tys. l wody oraz 350 l piany gaśniczej odtąd będzie służył strażakom podczas akcji.
– Cieszymy się z nowego nabytku. Natomiast życzymy sobie i naszym mieszkańcom, by auto było dysponowane jedynie do wyjazdów na ćwiczenia – uśmiecha się Piotr Popów, komendant miejsko-gminny Ochotniczych Straży Pożarnych w Kobylinie. Oprócz nowego mana kobylińskiej jednostce działającej w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym nadal służyć będzie 10-letnie auto ratownictwa technicznego marki Ford. Zaś 12-letni Star Man oddelegowany zostanie do kolejnej jednostki z KSRG – czyli do OSP w Zalesiu Wielkim, gdzie zastąpi wiekowy już dotychczasowy wóz.