Pod parasolem ochronnym
Przyjście wiosny oznacza cieplejsze dni i radość z dłuższego przebywania na świeżym powietrzu. Odczuwają ją nie tylko ludzie, ale i zwierzęta. Naturalne jest zatem, że chodzimy z naszymi psami na dłuższe spacery, a koty wychodzące znacznie częściej opuszczają dom. Jednak wraz z budzącą się do życia przyrodą uaktywniają się kleszcze. Warto więc pomyśleć o ochronie naszych pupili.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Kleszcze, choć niewielkie, są jednak bardzo niebezpieczne. Przenoszą bowiem wiele poważnych chorób, które atakują również zwierzęta domowe. Wśród najczęściej występujących można wymienić: babeszjozę, boreliozę oraz anaplazmozę. Nieleczone mogą poważnie zagrozić zdrowi, a nawet życiu naszyhc czworonogów.
STREFA ZAGROŻENIA
Niestety, kleszcze można spotkać nawet w dużych miastach, ale najczęściej żerują wśród wysokich traw na łąkach, ogrodowych trawnikach, skwerach, w liściastych parkach i lasach. Właściwie podczas każdego spaceru pies jest narażony na atak tych pajęczaków. Najczęściej przyczepiają się na grzbiecie, głowie, szyi, pod pachami oraz w pachwinach zwierzęcia. Wczesna wiosna to odpowiednia pora, by zadbać o bezpieczeństwo pupili. Na rynku jest dostępnych wiele preparatów przeciwkleszczowych w formie kropli, sprawyów i obroży.
OBROŻA NA CAŁY SEZON
Obroże antykleszczowe najlepiej sprawdzają się u zwierząt z krótką sierścią, ponieważ wówczas preparat, którym są nasączone, lepiej rozprowadza się na skórze. Czas działania niektórych z nich to 7-8 miesięcy, wiec jest to bardzo wygodne rozwiązanie. W sklepach najdziemy obroże przeznaczone zarówno dla psów, jak i dla kotów. Przy wyborze trzeba się też kierować rozmiarem i wagą czworonoga przyjaciela. Obroża powinna być zapięta tak, aby między nią a szyją weszły dwa palce, nie więcej. Inaczej nie spełni swego zadania. Poza kleszczami obroża chroni również zwierzaka przed inwazją pcheł.
SPECJALNE KROPELKI
Bardzo popularne sa też krople typu spot-on. Skrapla się nim skórę psa lub kota, przeważnie na karku oraz wzdłuż grzbietu w kilku miejsach. Ubstancje w nich zawarte porażają układ nerwowy kleszcza, prowadząc do jego śmierci. Dzieje się to bez szkody dla naszego pupila. Minusem kropli jest to, że działają najwyżej przez miesiąc i zabieg trzeba ponawiać.
DOKŁADNA KONTROLA
Pamiętajmy też, by po każdym wyjściu kota czy psa na świeże powietrze przejrzeć jego sierść i jeśli znajdziemy kleszcza, jak najszybciej go usunąć. Im krócej będzie się on znajdował w skórze, tym większa szansa na to, że nie dojdzie do zakażenia.