Sołtys Srok bez zmian
We wtorek, 15 stycznia, odbyło się kolejne spotkanie wyborcze w gminie Kobylin. Sołtys Marian Grześkowiak pozostał na swoim stanowisku, które piastuje już od 1998 r.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Spotkanie poprowadził radny Rady Miejskiej w Kobylinie Łukasz Jarus. Później sołtys Marian Grześkowiak odczytał sprawozdanie z kadencji 2015-2019. – Zachęcam wszystkich mieszkańców, którym zależy na naszej małej ojczyźnie do oceny naszych działań – mówił sołtys. Następnie mieszkańcy przegłosowali jednogłośnie zmianę statutu sołectwa, mówiącą o wydłużeniu kadencji sołtysa i radnych z 4 do 5 lat, analogicznie do kadencji samorządu. Później mieszkańcy zdecydowali o tym, by Rada Sołecka, jak w latach poprzednich, liczyła 3 osoby.
Na stanowisko sołtysa nominowano tylko Mariana Grześkowiaka, który uzyskał 25 głosów, czyli został wybrany jednogłośnie. Później wytypowano Artura Jarusa, Ireneusza Krajkę oraz Eugeniusza Ratajczaka do Rady Sołeckiej. Kandydaci uzyskali również jednogłośne poparcie mieszkańców wsi.
Później sołtys przedstawił kilka najważniejszych zadań na 2019 r. Wśród nich było utwardzenie terenu koło kotłowni i utwardzenie płyty koło sali wraz z montażem oświetlenia. – Chcemy prosić pana radnego i pana sekretarza, by coś z budżetu wyłonili na ten cel. Chcemy też by ta płyta była zadaszona – tłumaczył sołtys dodając, że imprezy plenerowe może zepsuć pogoda.
– Chcę podziękować za te miłe słowa, kiedy pan sołtys powiedział, że dziękuje za wsparcie z urzędu. My również dziękujemy – dodał Mirosław Sikora, sekretarz gminy. – Będziemy się bić, żeby w tej kadencji, jak najwięcej się udało zrobić – dodał radny Łukasz Jarus.
W spotkaniu wzięło udział 25 ze 119 uprawnionych do głosowania mieszkańców, na 24 wymaganych. Sołtys Marian Grześkowiak pozostał na swoim stanowisku, które piastuje już od 1998 r.