Demoralizacja i alkohol to częste zgłoszenia
Wakacje w toku. Niestety, jak co roku w tym czasie, przybywa zgłoszeń związanych ze spożywaniem alkoholu w miejscach niedozwolonych oraz grupowaniem się nieletnich.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Krajowa Mapa Zagrożeń w powiecie krotoszyńskim przyjęła się na dobre. Zgłoszeń z dnia na dzień przybywa. Policjanci mają kilka dni na sprawdzenie danego zgłoszenia, czyli mówiąc terminologię policyjną musza podjąć interwencję związaną ze zgłoszeniem.
Tych, w ostatnim czasie, nie brakuje. Na naszym portalu internetowym co jakiś czas publikujemy galerie, gdzie najczęściej dochodzi do spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych oraz te, gdzie spotyka się młodzież na tzw. libacje. Jak się okazuje takich miejsc w samym Krotoszynie jest całkiem sporo. Wiele ze zgłoszeń zostało przez policję potwierdzonych, co tylko pokazuje skalę problemu z jakim mamy do czynienia.
Warto zastanowić się dlaczego tak się dzieje. Po pierwsze, co nie jest żadną tajemnicą, wystarczy policzyć dostępność różnego typu sklepików na danej ulicy, które posiadają koncesję na sprzedaż alkoholu. Liczby te, wielu mieszkańców, przerażają. Są takie osiedla, gdzie sklepów i sklepików jest kilkanaście. Są one w większości czynne nawet w niedzielę niehandlowe i na brak klientów nie narzekają.
Po drugie, ustawa o przeciwdziałaniu alkoholizmowi posiada niestety prawne dziury, a komisje ds. przeciwdziałania alkoholizmowi mają bardzo często związane ręce. – Żeby np. udowodnić danemu właścicielowi, że sprzedał alkohol osobie nieletniej, niepełnoletniej bądź też serwował alkohol w miejscu sprzedaży – jeśli oczywiście takowego nie posiada – musimy zapowiedzieć wcześniej kontrolę. Wiadomo, że wtedy go na takim procederze nie przyłapiemy – mówi Tadeusz Ciesiółka, kierownik Interwencji Kryzysowej w Krotoszynie.
Co jeśli jednak uda się udowodnić takiej osobie wyższe rzeczy? Kara cofnięcia koncesji i policyjne restrykcje to chyba najlepsza odpowiedź. Nie jest to jednak, jak już wspomnieliśmy, proste. Organem cofającym bowiem koncesje jest sam burmistrz czy wójt danej gminy, który bazuje na informacjach z gminnych komisji oraz pracy strażników miejskich i policji. Żeby cofając koncesję wystarczą zaledwie dziś dwie potwierdzone interwencję. Mapa Krajowych Zagrożeń jest w stanie pomóc nam takie interwencje zebrać w oficjalnym wniosku do burmistrza.
O tym, że problem z alkoholem i demoralizacją wśród młodzieży jest pokazywana sama mapa. Warto zajrzeć. Nad problemem pochyla się również wielu radnych gminnych i powiatowych, którzy podczas wielu sesji zwracają się z petycjami o zwiększenie patroli policji i straży w danych miejscach publicznych. Dla przykładu np., radny Grzegorz Majszak (53 l.) zgłosił problem dewastacji np. skateparku (o zgrozo, służącego przecież młodym) i wyrywaniu kostki brukowej z nawierzchni. Takich przykładów jest znacznie więcej. – Każdorazowo zgłaszajmy osobiście lub poprzez mapę takich rzeczy. Jest większa szansa na udowodnienie sprawcom tych rzeczy – mówi asp. Piotr Szczepaniak (39 l.), oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.