Zdewastowano i okradziono grzybek „Żbik”
Grzybek „Żbik” w lesie komunalnym, przy trasie z Krotoszyna na Chachalnię – to popularnie miejsce rekreacyjne amatorów wypoczynku na świeżym powietrzu. Pod „grzybkiem” można bowiem usiąść, wypocząć, rozpalić grilla i miło spędzić czas w gronie znajomych.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
A przynajmniej było można jeszcze kilka dni temu. Do czasu, aż ktoś zniszczył wyposażenie „grzybka”. – Skrzynka energetyczna została całkowicie zniszczona – koszt około tysiąca złotych. Grill, który jest na palenisku został wyrwany i skradziony, podobnie stojak. Koszt to około dwa tysiące złotych – wylicza Michał Kurek (43 l.), naczelnik wydziału gospodarki komunalnej krotoszyńskiego magistratu.
Władze Krotoszyna zgłosiły sprawę na policję. – Cały czas trwają czynności wyjaśniające to zdarzenie – mówi sierż. sztab. Bartosz Karwik, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
Zarządca „grzybka” nie może jednak czekać, aż funkcjonariusze znajdą wandali. – Nie mogę sobie pozwolić na to, by sprzęt był niesprawny. Zleciliśmy jego naprawę i niestety, będzie to opłacone z pieniędzy podatników – mówi Michał Kurek (43 l.). I apeluje do osób korzystających z publicznego mienia o szanowanie go i nieniszczenie. – To jest stworzone dla mieszkańców, ale nie może być tak, że ktoś tego nie szanuje i niszczy. Jeżeli będzie społeczna aprobata na nieprzestrzeganie przepisów porządku, to będziemy jeszcze więcej pieniędzy wydawać na bieżące utrzymanie dróg czy infrastruktury rekreacyjnej. I te koszty wszyscy poniesiemy – mówi wprost Michał Kurek (43 l.).