Auto z niemowlakiem wylądowało w rowie
W środę, 22 kwietnia na drodze powiatowej w pobliżu wsi Rozdrażewek samochód osobowy suzuki ignis zjechał poza obręb jezdni i wpadł do przydrożnego rowu.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Do zdarzenia doszło ok. godz. 17:00. – Kierująca autem mieszkanka Koźmina wyjeżdżała z Rozdrażewka w kierunku Dąbrowy. Nie zachowała przy tym należytej ostrożności, wjechała do rowu i uderzyła w mostek – relacjonuje asp. sztab. Piotr Szczepaniak (39 l.), rzecznik prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
Na miejsce wypadku wysłano straż zawodową z Krotoszyna oraz ochotniczą z Rozdrażewa. Dyspozytor medyczny oprócz karetki pogotowia skierował tam śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
– Pojazdem, który z drogi i wpadł do rowu, jechała kobieta z niemowlakiem. Na szczęście matka odniosła tylko niegroźne obrażenia ciała, wymagające doraźnej pomocy medycznej, a dziecku nic się nie stało – mówi asp. Mateusz Dymarski, zastępca oficer prasowego krotoszyńskiej straż pożarnej.
Na pobliskim polu uprawnym wyznaczono lądowisko dla helikoptera LPR-u i nawiązano z nim łączność w celu koordynacji momentu lądowania. Po wykonaniu badań lekarz śmigłowca podjął decyzję o transporcie uczestniczki zdarzenia drogą lądowa do szpitala w Krotoszynie. Niemowlę zostało przekazane ojcu. W szpitalu opatrzono rany poszkodowanej kobiecie. – Jej obrażenia były niegroźne, wymagające leczenia przez czas krótszy niż 7 dni – dodaje rzecznik policji.