37-latek popełnił samobójstwo
37-letni Tomasz ze wsi Siejew (gm. Zduny) wyszedł z domu 1 maja ok. godz. 14:00. Nie wrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną. Rozpoczęły się poszukiwania. Niestety, mężczyznę znaleziono martwego.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Bliscy zaginionego podali policji, że istnieje bezpośrednie zagrożenie dla jego zdrowia i życia. W sobotę, 2 maja do poszukiwań włączyła się grupa „Szukamy i Ratujemy” z Ostrowa Wielkopolskiego, która ok. godz. 15:30 podała, że prowadzone w gm. Zduny poszukiwania zaginionego Tomasza zostały zakończone. Znaleziono jego ciało. Mężczyzna odebrał sobie życie.
W działaniach uczestniczyło 60 osób, w tym druhowie ze straży ochotniczej, policji i 14 ratowników z grupy SiR. Oględziny przeprowadzone z udziałem biegłego lekarza oraz inne ustalenia nie potwierdziły, by w zdarzeniu uczestniczyły osoby trzecie. – Dlatego zwłok nie zabezpieczono do sekcji – wyjaśnia Maciej Meler (40 l.), rzecznik prasowy ostrowskiej prokuratury okręgowej.
Śledczy zamierzają ustalić, z jakich powodów mężczyzna odebrał sobie życie. – Postępowanie będzie zmierzało do weryfikacji okoliczności związanych z motywacją do tego czynu – dodaje Meler.
Mężczyzna mieszkał w Siejewie od kilku lat. Był związany z kobietą, z którą miał małe dziecko. Jak ustaliliśmy, pracował za granicą. Mieszkańcy wsi są w szoku i nie wiedzą, co mogło być powodem samobójstwa.