Zgłoszenie o pożarze do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie wpłynęło o godz. 20.46. Dyżurny natychmiast zadysponował trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz osiem jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. W sumie 45 strażaków.

– Po przybyciu pierwszych jednostek straży pożarnej do miejsca zdarzenia okazało się że ogniem objęte jest poddasze nad oborą gdzie znajdowała się słoma i siano, drewniana konstrukcja dachu obory oraz częściowo ogień objął drewnianą konstrukcję dachu na stodole. Następnie podano prądy wody w obronie przylegających budynków do obory i stodoły by ograniczyć rozprzestrzenianie się ognia. Po przybyciu dalszych jednostek podano kolejne prądy wody w natarciu bezpośrednio na palącą się słomę i siano – relacjonuje mł. bryg. Mariusz Przybył, z krotoszyńskiej straży pożarnej.

Po zlokalizowaniu ognia przystąpiono do dogaszania, w tym celu usunięto zwęgloną konstrukcję dachu, która zagrażała zawaleniem i usuwano nagromadzoną słomą i siano z poddasza obory na zewnątrz.

Właściciel straty oszacował na blisko 340 tys. złotych, natomiast wartość uratowanego mienia wyniosła 2 mln zł.