• wtorek, 14 kwiecień 2015 09:31
  • 6 zdjęć
  •   866

Kolizja trzech pojazdów

Nieco ponad godzinę zajęło strażakom usunięcie skutków zderzenia trzech aut na krajowej 15-stce
Nieco ponad godzinę zajęło strażakom usunięcie skutków zderzenia trzech aut na krajowej 15-stce Nieco ponad godzinę zajęło strażakom usunięcie skutków zderzenia trzech aut na krajowej 15-stce © © OSP Zduny

W środę, 8 kwietnia, do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym w Zdunach. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Do akcji zadysponowano dwa samochody ratownictwa technicznego i gaśniczy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zdunach.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że na drodze krajowej nr 15 w Zdunach doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych marki fiata 126p i mercedesa. Kierujący pojazdami opuścili je samodzielnie jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych – informuje bryg. Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy krotoszyńskiej straży pożarnej.

Kierujący fiatem w wyniku zderzenie uznał urazu głowy, natomiast drugi kierujący nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń. W wyniku dalszego postępowania uzyskano informację, że w zdarzeniu brał udział jeszcze jeden samochód – marki volkswagen vento , mieszkańca pow. milickiego, który stoi zaparkowany na chodniku w odległości 20 metrów od miejsca kolizji. Kierujący nie zgłaszał żadnych dolegliwości.

Strażacy udzieli kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej, która polegała na udzieleniu wsparcia psychicznego, założenia kołnierza ortopedycznego oraz wykonaniu opatrunku osłaniającego miejsca zranienia. Został zabrany przez pogotowie na obserwację do krotoszyńskiego szpitala. – Trafił na SOR, gdzie przeprowadzono u niego wszechstronną diagnozę i udzielono pomocy. Po 2,5 godzinach wyszedł do domu – wyjaśnia Paweł Jakubek, dyrektor SPZOZ w Krotoszynie.

To jak doszło do wypadku, sprawdzali policjanci z drogówki. – Osoby uczestniczące w zdarzeniu, w tym sprawca, zostały poddane kontroli trzeźwości, żaden z nich nie był pod wpływem alkoholu – zaznacza mł. asp. Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy z krotoszyńskiej policji.

Ostatecznie o karze dla sprawcy ma zdecydować sąd.

Galeria ilustracji

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)