Ci niezwykli pracownicy zostali zatrudnieni przez krotoszyński Urząd Miejski, by ustrzec mieszkańców Krotoszyna i odwiedzających to miasto gości przed uciążliwymi gawronami. Szczególnie w sezonie letnim spacerowiczom przeszkadza hałas i spadające z nieba nieprzyjemne niespodzianki.

Walka z czarnymi stadami nie należy do najłatwiejszych. W tym roku przed nadchodzącym sezonem role tę powierzono drapieżnikom. Ich zadaniem było odstraszenie gawronów. Pojawienie się jastrzębi przed sezonem godowym ogranicza gawronom możliwość zakładania gniazd, część z nich jest zmuszona poszukać bezpieczniejszych terenów.

Iwona, Lilka i Andrzej podczas swojej pracy nie krzywdzą gawronów, sama obecność drapieżników wzbudza respekt i strach u ptaków.

Wcześniej największe skupisko gawronów znajdowało się w części parku przy ul. Piastowskiej, obecnie najwięcej ptaków osiedla się na drzewach w rejonie budynku gospodarczego. Z obliczeń zatrudnionego przez magistrat sokolnika wynika, że w parku bytowało około 500 sztuk gawronów. Obecnie, po zakończonej pracy przez trzy jastrzębie, jest to ok. 20-30 aktywnych gniazd, czyli od 40 do 60 gawronów zamieszkujących park oraz około 50 ptaków, odwiedzających park w celu zdobycia posiłku.

Wynajęcie sokolnika i trzech drapieżników kosztowało gminę 15 tys. zł. Cena ta objęła również stosowanie metod wspomagających: hukowej i biosoniczej (odgłosy przestraszonych ptaków). Zapłatą dla ciężko pracujących jastrzębi był smakowity kąsek mięsa z rąk opiekuna.