Na ręce Franciszka Marszałka, burmistrza Krotoszyna, Krzysztof Kubik złożył list, dotyczący właśnie tego projektu. Na konferencji prasowej przedstawiono prezentację pokazującą działanie systemu roweru miejskiego wzorowaną na Grodzisku Mazowieckim (woj. mazowieckie), miejscowości bardzo zbliżonej pod względem liczby mieszkańców do Krotoszyna. Warto dodać, że w Grodzisku Mazowieckim między 1 marca a 20 kwietnia bieżącego roku, rowery wyłożyło blisko 3 tysiące osób.

Na czym ów system polega?
W Grodzisku Mazowieckim działa osiem stacji rowerowych, na których można za pomocą specjalnej karty z czytnikiem (podobnej do karty zbliżeniowej) wypożyczyć ok. 60 rowerów. Pierwsze 10 minut korzystanie jest bezpłatne. A kilka godzin na miejskim jednośladzie to zaledwie kilka złotych. Przetarg na realizację tego zadania wygrała jedna z przodujących firm w tym zakresie w całej Europie. Koszt całości przedsięwzięcia w której skład wchodzi m.in.: obsługa, infolinia, platforma internetowa, wyniósł blisko 1 mln 200 tys. zł. Jednak miasto pozyskało sporą część na dofinansowanie tej inwestycji.

„Krotoszyński Rower Miejski” niesie za sobą wiele zalet, którą w przyszłości można poszerzyć o cały powiat. Warto więc wymienić aspekt prozdrowotny i proekologiczny. Chodzi tutaj o rozkorkowanie centrum miasta.
Kubik przeprowadził sondę wśród 250 osób na temat zasadności powstania tego projektu w naszym mieście. 171 odpowiedziało krótko: tak, natomiast 39 widziało ważniejsze potrzeby, a 40 nie miało zdania.

Inicjator pomysłu już otrzymał odpowiedź na swój wniosek z krotoszyńskiego Urzędu Miejskiego. – Jednocześnie informuję, że wniosek w sprawie realizacji projektu pod nazwą „Krotoszyński Rower Miejski” zostanie ujęty w zestawieniu potrzeb budżetowych na 2016 r. – czytamy w odpowiedzi burmistrza, Franciszka Marszałka w piśmie skierowanym do Krzysztof Kubika.

O dalszych postępach w tej sprawie będziemy informować na bieżąco na naszych łamach portalu internetowego.