I tak zapłacisz za abonament! Nawet jeśli nie masz telewizora

Legalnie zatrudnieni, odprowadzający podatki Polacy znowu zostaną ukarani za swoją uczciwość! Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Sworak (67 l.) chce, aby abonament radiowo-telewizyjny był naliczany na podstawie naszych zeznań podatkowych.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
W efekcie płacić będzie musiał każdy, kto osiąga dochód, niezależnie od tego, czy ma telewizor. Zatrudnieni na czarno i bezrobotni będą mogli oglądać telewizję za darmo.
„Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi; dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jest zniesienia” – mówił w 2008 roku premier Donald Tusk (58 l.). Z tych zapowiedzi niewiele pozostało. Abonament nadal trzeba płacić, a na tych, którzy posłuchali i nie płacili, nakładane są drakońskie kary w wysokości nawet 1,6 tys. złotych.
Teraz może być jeszcze gorzej! Abonament ma być bowiem naliczany nie od gospodarowania domowego, ale od każdej osoby, która uzyskuje dochód. Tak wynika z propozycji przedstawionych przez Jana Dworaka na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. – Najbardziej skuteczną i ekonomicznie uzasadnioną metodą poboru składki jest wykorzystanie służb Ministerstwa Finansów – mówił w Sejmie Dworak.
KRRiT nie ujawnia na razie szczegółów nowego rozwiązania. Eksperci z serwisu Money.pl wyliczyli jednak, że roczna składna na media publiczne będzie wynosić około 143 złotych. Przyjmując, że w Polsce legalnie pracuje około 15,7 miliona osób i każda z nich będzie musiała zapłacić nowy podatek, dochody mediów publicznych osiągną astronomiczną kwotę 2,2 miliarda złotych!
A co Państwo sądzą o nowym pomyśle prezesa KRRiT Jana Dworaka?