We wtorek, 7 czerwca po południu zmarł ksiądz prałat Józef Obrembski, najstarszy kapłan na Litwie, który w marcu ukończył 105 lat. Polacy na Litwie nazywali go patriarchą Wileńszczyzny.

Na zdjęciu wizyta przedstawicieli Towarzystwa Przyjaźni Krotoszyn z Julianem Joksiem, burmistrzem Krotoszyna na czele. Wizyta odbyła się w Mejszagole w 2006 roku.

Ksiądz Józef Obrembski był bardzo szanowaną osobą. Wychował niejedno pokolenie Polaków katolików. W czasach sowieckich organizował opiekę nad wypędzonymi księżmi, ukrywał ich. Schronienie u księdza znajdowali też żebracy i samotni.

Józef Obrembski pochodzi z Ziemi Łomżyńskiej (ur. 19 marca 1906 w Skarżynie Nowym koło Zambrowa). Do Wilna przybył w roku 1925 na studia w seminarium duchownym. Po otrzymaniu święceń kapłańskich pracę duszpasterską rozpoczął jako wikariusz w Turgielach, 40 km od Wilna. Od 1950 roku pełnił obowiązki proboszcza w Mejszagole, gdzie mieszkał do śmierci.

Za wieloletnie zasługi w krzewieniu wiary i polskości ksiądz Obrembski został m.in. wyróżniony medalem Zasłużony dla Kultury Polskiej, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, który w 1994 roku wręczył mu prezydent Lech Wałęsa.

W lutym tego roku podczas wizyty na Litwie prezydent Bronisław Komorowski osobiście uhonorował duchownego Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP.