Jak pisaliśmy w ubiegłym roku w artykule „Przez rok nie zrobiono tutaj nic” , znak na wysepce na ul. Ostrowskiej w Krotoszynie (droga krajowa nr 36) często był niszczony przez pojazdy, których kierujący go nie zauważali. Przypomnijmy w kwietniu poznański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pozytywnie ustosunkował się do propozycji senatora Łukasza Mikołajczyka (PiS) o zamontowanie pulsacyjnego oświetlenia znaków.

– To nie nadmierna prędkość jest powodem wielu wypadków właśnie w tym miejscu, ale przede wszystkim słabe oświetlenie i oznakowanie rozwidlenia – napisał wtedy senator. Administrator drogi zgodził się z argumentacją wnioskodawcy i przy feralnym skrzyżowaniu postawił lampy oświetlające całą drogę. Znak często wycinany przez kierowców będzie miał oświetlenie pulsacyjne. Już doprowadzono do niego prąd.

– Mam nadzieję, że mieszkańcy powiatu krotoszyńskiego będą teraz zadowoleni. Przy okazji dziękuje mojemu asystentowi (Krzysztofowi Kubikowi – przyp. red.) za determinację i troskę o mieszkańców, bo to on poprosił mnie o pomoc – skomentował senator Mikołajczyk.

Wykonane oświetlenie przyczyni się do zwiększenie bezpieczeństwa nie tylko kierowców, ale również innych użytkowników dróg czyli pieszych oraz rowerzystów. Koszt całkowity inwestycji wraz z dokumentacją projektową oraz wszystkimi uzgodnieniami wyniósł ponad 32 000 zł.