Pożegnanie z Jasiem Fasolą
Rola Jasia Fasoli przyniosła Rowanowi Atkinsonowi światową sławę. Niedawno komik poinformował jednak, że już nigdy nie zobaczymy go w tej roli. Dlaczego?
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Ekscentryczny, nieco staromodny, roztrzepany, a czasem trochę dziecinny – słynny Jaś Fasola stał się w latach 90. ikoną brytyjskiej komedii. Serial o jego zabawnych perypetiach emitowany był od 1990 r. w ponad 200 krajach, a samemu aktorowi pozostawił majątek wyceniony na 70 mln funtów! Kolejny miliony Jaś Fasola zarabiał jeszcze długo po zakończeniu emisji serialu w 1997 r.
Hitami okazały bowiem także pełnometrażowe – „Jaś Fasola: Nadciąga wielki kataklizm” oraz „Wakacje Jasia Fasoli”. Co ciekawe, w dzieciństwie nic nie wskazywało, że mały Rowan Atkinson z takim powodzeniem będzie rozbawiał cały świat do łez. Jako chorobliwie wręcz nieśmiały syn farmera przez lata pod okiem specjalistów zmagał się z wadą wymowy, a po szkole zaczął studia na wydziale inżynierii elektronicznej.
To właśnie wówczas odkrył w sobie talent komediowy i zaczął występy w studenckich kabaretach. Wtedy też wspólnie z kolegą wymyślił Jasia Fasolę. Podobno za pierwowzór posłużył jeden z ihc kolegów z Oksfortu.
Tak zaczęła się kariera jednej z najsłynniejszych postaci w historii komedii. Po 28 latach, które minęły od debiutu Jasia Fasoli w brytyjskiej telewizji, Rowan Atkinson w jednym z angielskich programów rozrywkowych ogłosił jednak oficjalnie, że nie zobaczymy go już nigdy w jego najsłynniejszej roli. – „Nie ma to sensu, jeśli wiesz, że zrobiłeś już wszystko co mogłeś” – tłumaczył w 2018 r. Aktor żegna zresztą Jasia Fasolę bez większego sentymentu, przyznając szczerze: – „bardzo rzadko to, co robiłem, wydawało mi się zabawne”. Ale czy to rzeczywiście koniec Jasia Fasoli? W końcu Atkinson nieraz już przyznawał, że życie nauczyło go, by nigdy nie mówić „nigdy”.