• Krotoszyn
  • poniedziałek, 25 listopad 2019 09:18
  •   1210

Przejazd miastem graniczy z cudem



Ruch drogowy w Krotoszynie jest spory. Szczególnie w godzinach przed popołudniowych i wtedy, gdy ludzie kończą pracę przejazd miastem graniczy z cudem.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Zrobiliśmy mały, redakcyjny eksperyment. Codziennie od poniedziałku do piątku, przez okrągły tydzień punktualnie o godzinie 16:00 wsiadaliśmy w samochód i kierowaliśmy się sprzed redakcji, objeżdżaliśmy rynek i kierowaliśmy się na pobliskie rondo by „wbić” się na ulicę Mickiewicza. Stamtąd drogą obok dyskontu Kaufland kierowaliśmy się na ulicę Sienkiewicza by powrotem zameldować się obok redakcji. Dystans niecałych trzech kilometrów średnio zajmował nam o tej porze dnia 25 minut do maksymalnej liczby 40 minut (dzień, w którym Eko Siódemka zbierała odpady wielkogabrytowe. Sporo czasu prawda?

Niestety z takimi problemami jak my boryka się coraz więcej mieszkańców, którzy dość często przychodzą do naszej redakcji i – tak po ludzku – narzekają na taki stan rzeczy. – Wiele ulic w mieście jest zatłoczonych. Te największe w szczególności. Teraz jak kolejno remontują się Biedronki w mieście to już w ogóle mamy drogowe dramaty. Ulica Mickiewicza i Ostrowska to jest jakiś horror. Dodatkowa mała ilość parkingów. Za większość trzeba płacić i jeszcze zejść sporo metrów, żeby ten bilecik drukować. Miasto Krotoszyn chyba przerosła już komunikacja, bo nie robi się kompletnie nic żeby udrożnić ruch – zaczyna pan Paweł, który odwiedził nas w redakcji.

Dodaje dodatkowe, że kolejne remonty dróg nic nie zmienią. – Co z tego, że powstaną nowe nawierzchnie, jak ruch jest tak wielki, że asfalt za rok będzie ponownie do wymiany. Nie pomagają w tym też kolejne ronda czy światła. Na krótkich odcinkach to żadne wyjście z sytuacji. Korki jak były, tak są – kończy.

Gmina Krotoszyn świetnie zdaje sobie z tego sprawę i zna bolączki kierowców. Ba, przecież sami radni i włodarze korzystają z wielu szlaków komunikacyjnych w mieście. Jak na razie jedynie z pewników ma być planowana od dłuższego czasu przebudowa dróg krajowych nr 15 i 36, o których już pisaliśmy na łamach naszego dziennika.

Kiedy, to oczywiście sprawa druga bowiem gmina wciąż szuka oszczędności by łatać budżetową dziurę. Na tę chwilę wiemy, że GDDKiA – Oddział w Poznaniu opracowuje dokumentację i decyduję o zakresie przebudowy i rozwiązaniach komunikacyjnych mających na celu przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom dróg, w tym pieszym. Mają pojawić się m.in. dodatkowe światła na zbiegu ulic Kobylińskiej i Mickiewicza. Mają powstać też nowe ronda, które winny upłynnić ruch na newralgicznych ulicach. Czas pokaże jak będzie w praktyce.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)