Wóz płonął jak pochodnia
Do koszmarnego wypadku doszło w sobotę w Szprotawie (woj. lubuskie). 41-latek ze Szczecina uderzył mercedesem w barierę energochłonną. Auto natychmiast stanęło w płomieniach.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Siła uderzenia była tak duża, że bariera wręcz wbiła się w samochód. Jak zeznają świadkowie, kierowca mercedesa jechał jak szalony i mógł być pijany. Zderzenie widział funkcjonariusz straży pożarnej, który powiadomił służby.
Te, przyjechawszy na miejsce, stwierdziły, że dwóm pasażerom auta nic się nie stało – nie mieli nawet drobnych obrażeń! Z życiem uszedł też kierujący autem, ale jego stan lekarze oceniają jako krytyczny. Sprawę wypadku bada policja.
Tagged under