Francja wybiera prezydenta
© archiwum
Ważą się losy nie tylko Francji, ale i Europy. Wczoraj nad Sakwaną odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. W chwili pisania tego materiału wyniki głosowania nie były jeszcze znane.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Z sondażu przeprowadzonego tuż przed czwartkowym ataku terrorystycznym wynika, że Marine Le Pen (49 l.) zyskała po nim niewielu zwolenników. Poparcie dla skrajnie pracowitej kandydatki wynosi 23 proc., a do umiarkowanego Emmanuela Macrona (40 l.) wiąż nieco więcej, bo 24,5 proc. Zarówno skrajnie lewicowy Jean-Luc Melenchon (66 l.), jak i prawicowiec Francois Fillon (63 l.) mogą liczyć na 19-procentowe poparcie. Zgodnie z sondażami, jeśli w drugiej turze zmierzą się Maron i Le Pen, to umiarkowany kandydat pokona rywalkę, zdobywając 64 proc. głosów. Drugą turę zaplanowano na 7 maja.
