Zmarła najstarsza Polka
Przeszła przez życie, mijając po drodze rewolucję, dwie wojny światowe, komunizm. W czwartek w rodzinnym Lublinie zmarła Jadwiga Szubartowicz z d. Skawińska, najstarsza Polka. W październiku skończyłaby 112 lat.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Odeszła tak, jak żyła – cicho i spokojnie, pogodzona z losem i otoczona ludzką życzliwością. – Po prostu zasnęła – mówią jej przyjaciele. Jeszcze kilka miesięcy temu mieszkała we własnym mieszkaniu potem zdecydowała się przenieść do Domu Opieki Społecznej. Do końca swoich dni zachowała bystrość umysłu i poczucie humoru. Pytana o receptę na życie, wygłaszała swe motto. – Życie człowieka na tej Ziemi nie jest proste ani łatwe. Trzeba stale się dokształcać i doskonalić. Z pomocą Boga szukać piękna, dobra i prawdy, a zło niszczyć i łamać – mówiła piękną polszczyzną, z charakterystycznym „ł” znanym już tylko z przedwojennych filmów.
A przeszła wiele. Urodziła się 16 października 1905 r. w Lublinie, skąd z rodzicami trafiła do Rosji. Rewolucję październikową widziała w Sankt Petersburgu. Już w Polsce kończyła studia pedagogiczne. W 1939 roku przeżyła bombardowanie Lublina. Najgorzej wspominała czasy stalinowskie. – Powinniście codziennie dziękować Bogu, że wam tego oszczędził. Dzisiaj to jest życie! – mówiła. Pracowała jako nauczycielka i księgowa. Wcześnie owdowiała.
Była najstarszą Polską, co oficjalnie potwierdził badacz z Gerontology Research Group.