Nowe mury, nowa jakość usług? Czyli jak i kto zadba o nasze zdrowie
To ma być inwestycja stulecia. Bo nieczęsto buduje się szpitale. Wszak potrzebne są na nie miliony. Nie dziwą więc blasku fleszy podczas wmurowywania kapsuły czasu pod lecznicę w naszym mieście – o czym pisaliśmy. Atmosfera podniosła.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Choć pewnie wszyscy mają z tyłu głowy jedno – kiedy spłacimy zaciągnięte na ten cel środki. Nieprędko. Ostatnia rata przewidziana jest na 2039 rok. Fakt – można nie doczekać finału. Ale cóż tam. Co jest ważniejsze niż pożądane zdrowie – a jeśli podupada – to gdzie szukamy ratunku – no w szpitalu. Więc kasa nie gra tu pierwszych skrzypiec.
Szpital, który budujemy będzie służył tym którzy dzisiaj potrzebują pomocy i tym, którzy urodzą się za 50 lat. Dla przykładu podam, że budynek lecznicy, który znajduje się przy Bolewskiego, a gdzie zlokalizowane są oddziały: położniczo-ginekologiczny, noworodkowy i dziecięcy, oddano do użytku 27 lutego 1906 r. I jeszcze jedna ważna kwestia. Dziś w placówce realizujemy świadczenia zdrowotne zakontraktowane przez NFZ w 10 różnych lokalizacjach w Krotoszynie i Koźminie Wlkp. Takie niekorzystne rozwiązanie jest niezwykle rzadko spotykane w Polsce, gdzie większość szpitali funkcjonuje w jednym miejscu. Rozdrobnienie naszych obiektów nie tylko zwiększa koszty działalności, ale komplikuje nam również proces leczenia. Jeśli przykładowo przyjmujemy pacjentów w szpitalu przy ul. Bolewskiego i konieczne jest wykonane specjalistycznego badania tomografii komputerowej, wówczas jest on przewożony do obecnego szpitala przy ul. Mickiewicza.
dyrektor SP ZOZ w Krotoszynie
Zresztą nie o mury tu chodzi. Nowy szpital ma być nowym początkiem. Nowym otwarciem. Nowym podejściem do pacjenta. Pewnie dlatego personel medyczny krotoszyńskiej lecznicy szkoli się z zakresu właściwego podejścia chorych. – Lepiej późno niż wcale – mówią złośliwi. Ci jeszcze złośliwsi nie owijają w bawełnę. Z sondaży wynika, że aż 75% z was nie wierzy, że za nowymi murami poprawi się jakość usług. Cóż był już w historii tak niewierny Tomasz – też musiał sprawdzić osobiście. Tego jednak naszym niedowiarkom nie życzymy. Lepiej bowiem podziwiać mury lecznicy z zewnątrz. I za nic w świecie nie musieć się położyć do łóżka. Tego szpitalnego – oczywiście. Bo jak smakuje szlachetne zdrowie – ten tylko się dowie – kto je stracił. A w życiu lepiej nie tracić – sami wiecie.
4 200 m2 – powierzchni użytkowej będzie miało nowe skrzydło szpitala,
24 501 447 zł – to całkowita wartość robót budowlanych nowego skrzydła szpitala,
20 000 000 zł – tyle wynosi pożyczka na inwestycję z Banku Gospodarstwa Krajowego, w ramach programu Jessica 2,
3 000 000 zł – to wartość obligacji.
- Krotoszyn
- Pn, 1 Paź 12:04
- 48 zdjęć
-   1163
- Krotoszyn
- Pn, 1 Paź 12:04
- 48 zdjęć
-   1163
- Krotoszyn
- Pn, 1 Paź 12:04
- 48 zdjęć
-   1163