Poobrywane pobocza i dziurawy asfalt
Kierowcy klną na czym świat stoi. W stan zdenerwowania wprowadza ich trasa ze Zdun do Baszkowa.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Mamy XXI wiek. Są fundusze unijne. Polska gospodarka niby jest w takie rewelacyjnej kondycji, a nam przychodzi jeździć po tak beznadziejnych drogach – irytuje się mieszkaniec Baszkowa. I dodaje, że na trasie ze Zdun do Baszkowa, w niektórych miejscach strach się mijać z innymi autami. – Nie wspominając o tym, że trzeba być całkiem niezłym slalomistą, żeby nie urwać sobie zawieszenia czy miski olejowej, wpadając w dziury, które są na drodze – wskazuje mężczyzna.
Wszystko jednak wskazuje na to, że zarządca powiatówki ulży niedoli kierowców i poczynia starania o poprawę stanu nawierzchni na drodze Zdun do Baszkowa. – Przymierzamy się do tej inwestycji, bo faktycznie droga jest w fatalnym stanie. Chcemy zrobić cały odcinek od Zdun do Baszkowa. Na pewno będzie to etapowe, bo nie stać nas na robotę za jednym podejściem – zwraca uwagę Paweł Radojewski (57 l.), wicestarosta krotoszyński.
Najpierw jednak musi powstać dokumentacja. – Tę chcielibyśmy zrobić w przyszłym roku. Więc sam remont rozpocząłby się wcześniej niż w 2021 r. – zaznacza Paweł Radojewski.