Wyjątkowy chłodny maj

Kto liczył na upalną drugą połowę maja, ten będzie bardzo zawiedziony. Bo od trzech dni pogodę we władnie wzięli zimni ogrodnicy – Pankracy, Serwacy i Bonifacy, a dziś przejmuje ją św. Zofia, która ochłodzenie utrzyma prawie do końca miesiąca.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Naukowcy zaobserwowali, że 12, 13, 14 i 15 maja to dni, kiedy najczęściej nadchodzi ochłodzenie. Często bywają wtedy też przymrozki. Ta pogodowa anomalia nawiedza Europę od wielu lat. Tym razem zimniejsze masy powietrza utrzymują się dłużej. – W najbliższych dniach można spodziewać się deszczu, a słońca będzie jak na lekarstwo. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że raczej nie grożą nam przymrozki – mówi Waldemar Skałba, synoptyk z biura prognoz Cumulus.
– Znaczne ocieplenie najwcześniej w ostatnich dniach maja. Ale w czerwcu doczekamy się już typowo letniej pogody – zapowiada.