– Jesteśmy na końcowym etapie przygotowywania uchwały w tym względzie – podkreśla Ryszard Czuszke, wiceburmistrz Krotoszyna. W założeniu każda ze szkół z gminy Krotoszyn – zarówno podstawowych jak i ponadgimnazjalnych – ma mieć w radzie swojego reprezentanta. – Szkoły podstawowe po 1 radnym, „ósemka”, ze względu na swoją wielkość – 2 radnych i szkoły ponadgimnazjalne 2 radnych – wylicza wiceburmistrz odpowiedzialny za sprawy oświatowe. Pierwsze wybory odbyłyby się na początku semestru. – Radni byliby wybrani na kilka miesięcy, a później już co roku byłyby wybory – precyzuje.

Plany są optymistyczne. Rodzą się jednak wątpliwości, czy pomysł sprawdzi się w praktyce. – Ten temat już raz przerabialiśmy – wskazuje Sławomir Augustyniak, nawiązując do tego, że 8 lat temu młodzieżowa rada w gminie już funkcjonowała, ale frekwencja na obradach była raczej kiepska i szybko zawieszono jej działalność. – Czy naprawdę to przedsięwzięcie jest w tej chwili dopracowane na tyle, by można liczyć, ze to się nie skończy, jak poprzednio? Widać te różnice pomiędzy dzisiejszym działaniem a poprzednik ? – zastanawia się krotoszyński radny.

Wiceburmistrz twierdzi, że różnice są znaczące. – Po pierwsze ludzie. Patronat nad radą objęła Szkoła Podstawowa nr 8 w Krotoszynie. Po drugie rzesza nauczycieli jest zaangażowanych w powstanie młodzieżowej rady – wylicza Ryszard Czuszke. Przyznaje jednak, że wszystko zależy od uczniów. – Trudno powiedzieć, że młodzież zareaguje na to pozytywnie. Ale jeśli nie damy im takiej możliwości, to nigdy się nie dowiemy, czy to się sprawdzi – wskazuje wiceburmistrz.